Bejrut po eksplozji termobarycznej
Bejrut po eksplozji termobarycznej fot. Gregory Mulder / Reporter

Bomby termobaryczne (zwane też próżniowymi) są niezwykle niebezpieczne. Sieją zniszczenie i śmierć w męczarniach. W jaki sposób działają i czy są legalne?

REKLAMA

Jak powstała bomba termobaryczna?

Bombę termobaryczną po raz pierwszy opisano ponad 150 lat temu. Mechanizm jej działania zbadali amerykańscy naukowcy, których zainteresowała nietypowa eksplozja w jednym z młynów.

- 150 lat w Minneapolis istniał jeden z największych młynów na świecie. Któregoś dnia, wieczorem, doszło do eksplozji. W jej wyniku młyn został całkowicie zniszczony i zginęło 18 osób. Co eksplodowało? Mąka.

dr Krzysztof Łapsa

Wydział Inżynierii Materiałowej i Fizyki Technicznej, Politechnika Poznańska

Mąki nie uważano za materiał wybuchowy, dlatego sprawa odbiła się szerokim echem w środowisku akademickim. Badacze ustalili, że kluczowe znaczenie w przebiegu eksplozji miał niewielki rozmiar cząsteczek mąki oraz duża ilość zgromadzonego w młynie tlenu.

Małe obiekty płoną szybciej od dużych. Gdy cząsteczki mąki uległy zapłonowi, ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie. Było to możliwe, dzięki obecności tlenu. W ekspresowym tempie doszło do różnicy ciśnień i wybuchu.

– Do dziś zdarzają się tego typu wypadki. Materiałem zapłonowym może być mąka, miał drzewny, węglowy. Jest to niezwykle niebezpieczne – tłumaczy w serwisie YouTube dr Krzysztof Łapsa.

Po serii wybuchów w młynach, zakładach przemysłowych i kopalniach, sprawą zainteresowali się wojskowi. Jako pierwsi nad bombami termobarycznymi pracowali nazistowscy żołnierze.

Nadzieje związane z bronią paliwowo-powietrzną były ogromne. Grupa naukowców pod wodzą austriackiego fizyka Mario Zippermayra skonstruowała bombę tak silną, że fala uderzeniowa wybiła szyby w promieniu 1,5 km od miejsca eksplozji.

Wkrótce po tym zdarzeniu Luftwaffe straciła dominację w powietrzu i dalsze prace nad bronią termobaryczną nie miały sensu. Przynajmniej dla III Rzeszy.

Po niepowodzeniu Niemiec w II wojnie światowej, bronią termobaryczną zainteresowały się Stany Zjednoczone i ZSRR. Broń próżniowa była nieocenionym narzędziem w trakcie zimnej wojny. Była równie skuteczna co broń atomowa, ale nie powodowała skażenia.

Za wykorzystaniem nowego rodzaju broni przemawiała ekonomia. 100 kg materiału wybuchowego w bombie termobarycznej odpowiada 1,2 tonom trotylu w bombie klasycznej. Bomby termobaryczne są 3-5 razy skuteczniejsze od bomb z trotylem.

Jak działa bomba termobaryczna?

Bomba termobaryczna inaczej nazywana jest bombą próżniową oraz paliwowo-powietrzną. Wszystkie określenia bezpośrednio odwołują się do mechanizmu jej działania.

Zasada działania bomby paliwowo-powietrznej polega na rozpyleniu w powietrzu materiału wybuchowego przy pomocy małego ładunku, a następnie zainicjowanie jego eksplozji. Bomba zawiera ładunek lotnej cieczy (węglowodory, tlenek etylenu, tlenek propylenu i inne) lub stałego materiału wybuchowego w postaci bardzo drobnego proszku, czasem również rozdrobnionego metalu. Pierwszy zapalnik w postaci małego ładunku wybuchowego powoduje rozerwanie skorupy bomby i rozpylenie głównego ładunku wybuchowego w powietrzu. Po krótkim czasie (kilka milisekund) potrzebnym na powstanie aerozolu drugi zapalnik powoduje eksplozję tak powstałej chmury. Źródło: Wikipedia

Do budowy tradycyjnych bomb wykorzystywane są materiały stałe, np. trotyl lub dynamit. Zapalnik inicjuje wybuch materiału wybuchowego i powstaje krótki wzrost ciśnienia, który wytwarza tzw. falę uderzeniową. Głównym zagrożeniem w przypadku tego typu bomb są odłamki.

Eksplozja termobaryczna wygląda zupełnie inaczej.

Materiał wybuchowy przyjmuje postać niewielkich cząsteczek, które łatwo rozproszyć w powietrzu. Cząsteczki w wyniku eksplozji ulegają zapłonowi, a fala uderzeniowa jest długa. Powstałe przy wybuchu ciśnienie zabija.

– Jeżeli z pewnej wysokości zrzucimy beczkę paliwa, np. benzyny, pierwszy ładunek spowoduje atomizację, czyli rozpylenie benzyny w powietrzu, a drugi niewielki ładunek zainicjuje jej zapłon. Wtedy na dużej przestrzeni kropelki benzyny zapalą się – tłumaczy dr Krzysztof Łapsa.

Jakie zniszczenia powoduje wybuch bomby termobarycznej?

W trakcie wybuchu termobarycznego wytworzony aerozol ulega zapłonowi. W ten sposób powstaje fala uderzeniowa, która rozprzestrzenia się na zewnątrz z dużą prędkością.

Eksplozja termobaryczna może tworzyć kulę ognia o średnicy do 150 metrów. Strefa śmiertelna rażenia jest określana na 500 metrów od miejsca wybuchu. Taką bronią dysponują Rosjanie.

Czytaj także:

Wybuch emituje ogromne ilości ciepła, co wspomaga zabójczy efekt. Gigantyczna temperatura może stopić skały, ugotować wodę w basenie, gotować żywcem i niszczyć ziemię.

Fala uderzeniowa spowodowana bombą termobaryczną przenika przez ściany, pojazdy, odzież ochronną, potrafi przeniknąć przez grube ściany schronów.  Bomb termobarycznej używa się do zabijania żołnierzy w schronach i rozbrajania pól minowych.

Dla porównania:

  • atak na czołgistów z użyciem bomby klasycznej – czołgiści są ranni, w ich ciałach tkwią odłamki, mają szanse przeżycia;
  • atak na czołgistów z życiem bomby termobarycznej – czołgiści są poparzeni, ciśnienie niszczy organy wewnętrzne, umierają.
  • Obrażenia ofiar wybuchów termobarycznych przypominają obrażenia ofiar wybuchów metanu. Widok jest dramatyczny. Rozległe oparzenia, poparzenia dróg oddechowych, zmiażdżone narządy, stopione oczy.

    - To jest straszna broń, która wyniszcza, zabija, wypala, wysysa. (źródło: Polskie Radio).

    gen. Waldemar Skrzypczak

    Oficer dyplomowany wojsk pancernych

    Eksplozja termobaryczna miała miejsce m.in. w Bejrucie, gdzie zmiotła z powierzchni ziemi połowę stolicy Libanu.

    Władimir Putin użył broni termobarycznej w Ukrainie oraz w Syrii.

    Czy bomba termobaryczna jest zakazana?

    W wielu mediach pojawia się informacja, że „broń termobaryczna jest zakazana”, ale to nie do końca prawda. Taką bronią dysponują dziesiątki armii na świecie. Posiada ją również Polska. Bomba paliwowo-powietrzna o kryptonimie „Teisy” jest na wyposażeniu Sił Powietrznych RP. Waży ponad 100 kg i w razie wojny może zostać użyta przeciwko wrogowi.

    Największe bomby konwencjonalne są własnością Stanów Zjednoczonych i Rosji. Jest to Ojciec Wszystkich Bomb (posiadany przez Rosję) i Matka Wszystkich Bomb (posiadana przez USA, zdetonowana w trakcie bombardowania oddziałów ISIS w 2017 roku).

    Amerykanie używali bomb termobarycznych podczas wojny w Wietnamie. Wykorzystywane były do likwidowania ukrywających się w podziemnych schronach partyzantów Wietkongu i niszczenia ich baz. Tego typu broń znalazła zastosowanie podczas pierwszej wojny w Zatoce Perskiej oraz w Iraku.

    Rosja użyła broni termobarycznej w Syrii i w Ukrainie. Podczas ataku bombowego przeprowadzonego przez rosyjską armię w ukraińskim mieście Ochtyrka bomba została wystrzelona w pobliżu budynków mieszkalnych. W wyniku eksplozji termobarycznej zginęli cywile.

    W reakcji na to wydarzenie w mediach pojawiła się informacja o użyciu przez Putina „zakazanej broni” i złamaniu Konwencji Genewskich. Przypomnijmy, że takiej broni używały Stany Zjednoczone, a w jej posiadaniu jest również Polska.

    To jak jest w końcu z bronią termobaryczną – jest legalna czy nie? Zapytaliśmy o to eksperta.

    – Broń termobaryczna może być wykorzystywana w warunkach bojowych, ale armie nie mają dowolności w jej wykorzystaniu – tłumaczy prof. Agnieszka Bieńczyk-Missala z Uniwersytetu Warszawskiego.

    - Sytuacja jest złożona. Protokół nr 3 do Konwencji genewskiej o zakazie lub ograniczeniu użycia pewnych broni konwencjonalnych zakazuje stosowania broni zapalających, w tym broni termobarycznej, jedynie w wybranych przypadkach. Zabronione jest stosowanie tej broni wobec ludności i obiektów cywilnych oraz celów wojskowych umieszczonych w sąsiedztwie cywilnych, a także w przypadku terenów leśnych. Wyjątkiem są sytuacje, kiedy w lasach kryją się żołnierze lub rozmieszczone są obiekty wojskowe.

    prof. Agnieszka Bieńczyk-Missala

    Katedra Studiów Strategicznych i Bezpieczeństwa Międzynarodowego

    – Broń używana w celach bojowych powinna odpowiadać zasadom międzynarodowego prawa humanitarnego. Nie może powodować zbędnego cierpienia. Nie może naruszać zasady proporcjonalności i musi umożliwić rozróżnianie obiektów na wojskowe i cywilne tak, aby przeprowadzane ataki były jak najbardziej precyzyjne – dodaje badaczka.

    Jakiekolwiek naruszenie tych zasad jest złamaniem Konwencji genewskiej i zaliczane jest do zbrodni wojennych, jednak użycie broni termobarycznej zgodnie z nimi, nie jest złamaniem międzynarodowego prawa humanitarnego.