Francuski aktor Gérard Depardieu od lat znany jest ze swojej rusofilii i wyrażanej sympatii do Władimira Putina. W obliczu wojny w Ukrainie Depardieu zaskoczył jednak swoim apelem do prezydenta Rosji.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Gérard Depardieu od kiedy dostał rosyjskie obywatelstwo, wielokrotnie zapewniał, że "kocha Rosję" i wypowiadał się z sympatią o Władimirze Putinie.
Ze względu na swoje kontrowersyjne wypowiedzi, francuski aktor w 2015 roku dostał zakaz wjazdu na teren Ukrainy.
Depardieu zaskoczył swoją ostatnią wypowiedzią, w której potępił wojnę w Ukrainie i zaapelował do Władimira Putina.
Gérard Depardieu apeluje do Władimira Putina
Ku zaskoczeniu wielu osób Gérard Depardieu wystąpił we wtorek przeciw wojnie w Ukrainie i zaapelował do Władimira Putina. – Rosja i Ukraina zawsze były bratnimi krajami — przekazał w rozmowie z AFP francuski gwiazdor. — Jestem przeciwny tej bratobójczej wojnie. Nawołuję: "wstrzymaj ogień i negocjuj" — zaapelował aktor.
Czytaj także:
Historia Gérarda Depardieu z Rosją sięga 2013 roku, kiedy to aktor opuścił Francję i przyjął rosyjskie obywatelstwo, by uniknąć płacenia wyższych podatków w swoim rodzinnym kraju. Władimir Putin zaprosił wówczas gwiazdora na kolację, aby oficjalnie nadać mu nowe obywatelstwo.
Od tamtej pory Depardieu nie szczędził pochwał rosyjskiemu prezydentowi. – Powiem to, co myślę o Putinie: naród rosyjski potrzebuje takiej osoby — z rosyjskim temperamentem. Putin próbuje przywrócić ludziom choć odrobinę godności — stwierdził po kolacji u Putina.
W sierpniu 2014 roku, gdy odwiedzał Łotwę, zszokował swoją kolejną wypowiedzią. – Kocham Rosję i Ukrainę, która jest częścią Rosji – stwierdził. W 2015 roku jego wywiad z "Vanity Fair" również wzbudził kontrowersje.
— Jestem gotów umrzeć dla Rosji, ponieważ tamtejsi ludzie są silni. I absolutnie nie chcę umierać we współczesnej Francji — powiedział w rozmowie z dziennikarką magazynu.
W związku z jego wypowiedziami, w 2015 roku Ukraina wydała Depardieu zakaz wjazdu na teren kraju. Na terytorium Ukrainy nie mogą też wjechać m.in. aktor kina akcji Steven Segal, serbski reżyser Emir Kusturica oraz amerykański reżyser Olivier Stone.
Czytaj także:
Przypomnijmy, że w lutym ubiegłemu roku Gérard Depardieu został oskarżony o gwałt i napaść seksualną na młodą aktorkę. 22-letnia kobieta zeznała, że "została wykorzystana seksualnie podczas próby do spektaklu". 72-letni aktor zaprzeczył oskarżeniom.
Do napaści miało dojść w 2018 roku w paryskiej rezydencji francuskiego gwiazdora. Jak zeznała ofiara, "została dwukrotnie wykorzystana seksualnie przez aktora w trakcie nieformalnej próby do przygotowywanego przedstawienia teatralnego".
Jak donosił "The Guardian", dochodzenie zostało zamknięte w 2019 roku ze względu na brak dowodów, jednak ponownie otworzono je jesienią 2020 roku, a w grudniu tego samego roku wniesiono zarzuty karne.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.