nt_logo

Urodziła się w Kijowie, a jej matka jest Rosjanką. Milla Jovovich: "Jestem rozdarta na pół"

Zuzanna Tomaszewicz

28 lutego 2022, 16:54 · 2 minuty czytania
Milla Jovovich ma pochodzenie zarówno rosyjskie, jak i ukraińskie. Mimo że czuje się rozdarta, aktorka otwarcie solidaryzuje się z Ukraińcami. W mediach społecznościowych zamieściła post, w którym potępiła działania wojsk Władimira Putina w Ukrainie.


Urodziła się w Kijowie, a jej matka jest Rosjanką. Milla Jovovich: "Jestem rozdarta na pół"

Zuzanna Tomaszewicz
28 lutego 2022, 16:54 • 1 minuta czytania
Milla Jovovich ma pochodzenie zarówno rosyjskie, jak i ukraińskie. Mimo że czuje się rozdarta, aktorka otwarcie solidaryzuje się z Ukraińcami. W mediach społecznościowych zamieściła post, w którym potępiła działania wojsk Władimira Putina w Ukrainie.
Milla Jovovich zabrała głos w sprawie rosyjskiej agresji na Ukrainę. Fot. LOIC VENANCE / AFP / East News
  • Milla Jovovich okazała solidarność z Ukraińcami i Ukrainkami. Aktorka z "Piątego elementu" urodziła się w Kijowie, zaś jej matka jest Rosjanką.
  • Gwiazda dołączyła do grona celebrytów, którzy otwarcie zabrali głos w sprawie działań prezydenta Rosji Władimira Putina.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Milla Jovovich o wojnie na Ukrainie

Milla Jovovich już wcześniej dała się poznać jako aktorka, która nie boi się mówić głośno o polityce i społecznych problemach. Tym razem gwiazda "Piątego elementu" i "Resident Evil" zabrała głos w sprawie inwazji Rosji na Ukrainę. "Jestem załamana i oszołomiona, próbując przetworzyć wydarzenia ostatniego tygodnia, jakie rozegrały się w miejscu moich narodzin, na Ukrainie. Mój kraj i moi ludzie są bombardowani. Przyjaciele i rodzina się ukrywają" – napisała na Instagramie.

Jak sama przyznała, w jej żyłach płynie również rosyjska krew. Jej mama pochodzi właśnie z Rosji. "Moja krew i moje korzenie pochodzą zarówno z Rosji, jak i Ukrainy. Jestem rozdarta na pół, gdy obserwuję ten rozgrywający się na naszych oczach horror. Cały kraj jest niszczony, rodziny przesiedlane. Ich życie legło w gruzach" – czytamy na jej profilu.

Jovovich wspomniała także w swoim wpisie o wojnie na terenach byłej Jugosławii. O tym, jak bliscy opowiadali jej historie pełne bólu i cierpienia. "Wojna. Zawsze wojna. Przywódcy, którzy nie potrafią zaprowadzić pokoju. Niekończący się pęd ku imperializmowi. I za każdym razem to zwykli ludzie płacą za to własną krwią i łzami" – skwitowała.

Celebryci o inwazji rosyjskich wojsk

Verka Serduchka, ukraińska finalistka Konkursu Eurowizji z 2007 roku, w wymowny sposób pokazała Władimirowi Putinowi, co myśli o jego zachowaniu. W mediach społecznościowych zamieściła zdjęcie, na którym pokazuje środkowy palec do obiektywu aparatu. "Won, won, won" – napisała w opisie do fotografii.

Vera Farmiga, która jest amerykańską aktorką ukraińskiego pochodzenia, napisała w mediach społecznościowych wpis w języku ukraińskim, w którym podkreśliła, że "chwała i wolność Ukrainy jeszcze nie umarły".

Do narodu ukraińskiego zwrócił się też hollywoodzki aktor i były gubernator stanu Kalifornia Arnold Schwarzenegger. Jego zdaniem to, co dzieje się na Ukrainie, złamało wszystkim serca. Gwiazdor przyznał również, że odwaga Ukraińców jest inspirująca.

"Wiem, jak to jest dorastać po wojnie, w okupowanym kraju, i wiem, że w wojnie i jej następstwach nikt nie wygrywa. Wszyscy cierpią. Wojna ma sposób na rozbicie zwycięzców i przegranych" – napisał na Facebooku. Miley Cyrus w jednym z ostatnich postów na Instagramie wspominała swój pobyt w Kijowie. "Nagrywanie teledysku do utworu 'Nothing Breaks Like A Heart' w Kijowie było dla mnie cudownym przeżyciem i na zawsze będę wdzięczna lokalnej społeczności za przyjęcie mnie z otwartymi ramionami. (...) Solidaryzuję się ze wszystkimi na Ukrainie" – czytamy.

Czytaj także: https://natemat.pl/399411,zelenski-taniec-z-gwiazdami-wygral-16-lat-temu-jak-tanczyl-wideo