Mija tydzień od ataku Rosji na Ukrainę. Z tego powodu prezydent wygłosił w środę orędzie. Przestrzegł w nim przed rosyjską propagandą i dezinformacją. W takie działania angażują się niestety też Polacy, którzy powielają linię Kremla.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Prezydent Andrzej Duda w związku z wojną w Ukrainie wygłosił w środę orędzie.
Przestrzegł w nim przed rosyjską propagandą i dezinformacją.
Prezydent podziękował także wszystkim Polakom za pomoc jaką niosą Ukraińcom podczas wojny.
Prezydent Polski Andrzej Duda wygłosił w środę orędzie. Jak mówił, prezydent Ukrainy poprosił o przekazanie Polakom podziękowań za wsparcie. - Wiem, że robicie to państwo z dobrego serca. Jako naród kolejny raz pokazujemy, co to znaczy solidarność - podkreślił.
Duda: Stajemy się celem rosyjskiej propagandy
- Państwo polskie zdaje egzamin. Polska jest dziś liderem pomocy dla Ukrainy. Dlatego stajemy się celem cynicznej rosyjskiej propagandy i dezinformacji - dodał.
Poprosił w tym miejscu o wyjątkową rozwagę i odpowiedzialność. - Nie powielajmy niesprawdzonych informacji. Na tym właśnie zależy tym, którzy dopuścili się brutalnej agresji. Jedność i odpowiedzialność jest potrzebna wszystkim, szczególnie w polityce - przekonywał.
Wskazał jednocześnie, że to nie jest czas na polityczne kłótnie. - Tego wymaga polska racja stanu. Niech żyje Ukraina, niech żyje Polska! - mówił.
Prezydent zauważył również, że Polski punkt widzenia został przyjęty przez zdecydowaną większość krajów Zachodu. - Jesteśmy adwokatem Ukrainy w jej staraniach o członkostwo w Unii Europejskiej - oświadczył.
- Od tygodnia Ukraina stawia czoła najeźdźcom. Atakowane są bloki, szkoły. Nosi to znamiona ludobójstwa. Jako Polska od pierwszego dnia pomagamy naszym sąsiadom - przypomniał.
Nie zabrakło także wątku samych Rosjan. - Jesteśmy u boku wszystkich Rosjan, którzy nie godzą się tego, że w ich imieniu prowadzona jest wojna. Dlatego stale rozmawiając z prezydentem Ukrainy, wybrałem pozostawanie w kontakcie z Putinem, by do końca namawiać go, by zrezygnował z użycia broni - poinformowała głowa państwa.
Wyznaczono datę kolejnej tury rozmów pokojowych
Dodajmy, że wyznaczono już drugą datę rozmów pokojowych między Ukrainą a Rosją. Jak informowała w środę agencja TASS, delegacja ukraińska już wyjechała z Kijowa i jest teraz w drodze na planowane rozmowy. - Czekamy na nich jutro – powiedział agencji członek rosyjskiej delegacji. Według niego delegacjeUkrainy i Rosji wspólnie zdecydowały o przeprowadzeniu rozmów w Puszczy Białowieskiej.
Doradca Putina przekazał także, że "wojsko rosyjskie zapewniło korytarz bezpieczeństwa dla przemieszczania się delegacji ukraińskiej przez terytorium Ukrainy". Tak samo ma być, kiedy dojadą na Białoruś.
Przypomnijmy, że w poniedziałek odbyła się już pierwsza runda negocjacji ukraińsko-rosyjskich na pograniczu białorusko-ukraińskim . Jej celem było przerwanie ognia, ale stronom udało się tylko określić priorytetowe tematy. Potem pojechały na dalsze konsultacje.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.