W internecie pojawiło się nagranie, na którym widać, jak Ukraińcy traktują pojmanych jeńców.
W internecie pojawiło się nagranie, na którym widać, jak Ukraińcy traktują pojmanych jeńców. Fot. Screenshot/Twitter

Ze wszystkich miejscowości zajętych lub zdobytych przez rosyjską armię dochodzą bardzo podobne informacje: Rosjanie mają problem z zaopatrzeniem, okradają sklepy spożywcze, a część z nich poddaje się stronie ukraińskiej. W internecie pojawiło się nagranie, na którym widać, jak Ukraińcy traktują jeńców. Cywile wręczyli rosyjskiemu żołnierzowi jedzenie oraz pozwolili mu skontaktować się z rodziną.

REKLAMA
  • 2 marca w internecie pojawiło się nagranie, na którym widać, jak Ukraińcy traktują jeńców
  • Z krótkiego filmu wynika, że ukraińscy żołnierze i cywile zaopiekowali się rosyjskim żołnierzem

  • Z ustaleń ukraińskiego wywiadu wynika, że rosyjskim żołnierzom rozdano racje żywnościowe tylko na trzy dni, a Ukraina broni się przed atakiem Rosji już ponad tydzień. O tym, że morale wroga spada i żołnierze zaczynają mieć problem z zaopatrzeniem informowano już niejednokrotnie. W niedzielę w mediach społecznościowych zaczęły być udostępniane nagrania, na których widać Rosjan plądrujących ukraińskie sklepy spożywcze.
    Portal Suspilne, powołując się na naczelnego dowódcę sił zbrojnych Ukrainy Wałerija Załużnego podał, że w dniach 24-28 lutego straty wśród żołnierzy rosyjskich jednostek wojskowych w wyniku działań wojennych na Ukrainie były większe niż straty w całej I wojnie czeczeńskiej z lat 1994-1996.
    2 marca w internecie pojawiło się nagranie, na którym widać, jak Ukraińcy traktują pojmanych jeńców. Z krótkiego filmu wynika, że ukraińscy żołnierze i cywile zaopiekowali się rosyjskim żołnierzem. Dostał jedzenie oraz ciepły napój. Pozwolono mu też zadzwonić do rodziny, a kiedy udało się nawiązać połączenie, młody żołnierz rozpłakał się.

    "Rosyjscy żołnierze, poddajcie się. Ukraińcy was nakarmią. Tylko się poddajcie" – napisano na profilu, na którym udostępniono nagranie.

    Przypomnijmy, że niedawno ambasador Ukrainy przy ONZ Serhij Kysłyca ujawnił treść wiadomości, którą jeden z zabitych podczas walk rosyjskich żołnierzy wysyłał do swojej matki. Z korespondencji wynikało, że zarówno kobieta, jak i żołnierz nie zdawali sobie sprawy z rzeczywistego celu inwazji na Ukrainę.
    "Mamo, jestem w Ukrainie. Tu toczy się prawdziwa wojna. Boję się. Bombardujemy wszystkie miasta, strzelamy do cywilów" – pisał do swojej matki rosyjski wojskowy.
    Czytaj także:

    Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut