Zełenski z apelem do Putina: Usiądź ze mną, porozmawiaj. Czego się boisz?
Wołodymir Zełenski wystąpił dziś z apelem do Władimira Putina. – Usiądź ze mną przy stole negocjacyjnym. Jestem wolny – powiedział. I zapytał: czego się boisz?
Reklama.
Wołodymir Zełenski wystąpił dziś z apelem do Władimira Putina. – Usiądź ze mną przy stole negocjacyjnym. Jestem wolny – powiedział. I zapytał: czego się boisz?
Wołodymir Zełenski skierował swoje słowa do Władimira Putina. – Wyjdź z naszego kraju – powiedział. I dodał: "Jeśli nie chcesz wychodzić teraz - usiądź ze mną przy stole negocjacyjnym. Jestem wolny".
– Ale nie przy takim 30-metrowym stole, jak z Macronem, Scholzem - jestem twoim sąsiadem! Nie gryzę. Jestem normalnym człowiekiem, usiądź ze mną, porozmawiaj. Czego się boisz? – pytał Zełenski.
Kluczowe kwestie w agendzie, podczas kolejnej tury rozmów Rosji i Ukrainy, to natychmiastowe zawieszenie broni, rozejm oraz korytarze humanitarne do ewakuacji ludności cywilnej ze zniszczonych lub stale ostrzeliwanych wiosek/miast.
Od zeszłego czwartku trwa atak wojsk rosyjskich na Ukrainę. Mimo bombardowań Rosjanom nie udało się wkroczyć do Kijowa i Charkowa, dwóch największych miast. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w niedzielę wieczorem, że dla jego kraju kluczowe będą najbliższe 24 godziny.
Siły rosyjskie napotkały silny opór ze strony ukraińskich obrońców, a Amerykanie uważają, że inwazja jest trudniejsza i przebiega wolniej, niż pierwotnie zakładał Kreml. Jednocześnie podkreśla się, że wraz z upływem czasu sytuacja może się zmienić.
USA i kraje Unii Europejskiej nakładają na Rosję dotkliwe sankcje. UE poinformowała, że po raz pierwszy w historii sama kupi broń. I przekaże ją Ukraińcom.