Władimir Putin twierdzi, że inwazja wobec Ukrainy na celu "denazyfikację" tego kraju. Zarzut jest iście absurdalny. Prezydent Ukrainy ma w końcu żydowskie korzenie, ale to nie wszystko. W przejmującym wideo o zaprzestanie walk apelują do Putina Żydzi z Kijowa, którzy przetrwali Holocaust lub stracili w nim rodziny.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Od tygodnia trwa w Ukrainie wojna. Prezydent Rosji tłumaczył, że chce "denazyfikacji" tego kraju.
Jednak jest to argument absurdalny. Prezydent Ukrainy ma w końcu żydowskie korzenie.
Z apelem o przerwanie wojny apelują także Żydzi z Kijowa, którzy przetrwali Holocaust, a teraz muszą ukrywać przed bombami Rosji.
Żydzi z Kijowa apelują do Putina
- Nazywam się Walentyna Romanowa, urodziłam się wUkrainie, przeżyłam bombardowania Kijowa podczas nazistowskiego ataku w 1941 roku, a moi bliscy zginęli w Babim Jarze. Teraz znów znajduję się w Kijowie podczas bombardowania. Putinie, wycofaj swoje wojsk i zostaw Ukrainę. Chcemy pokoju - mówi jedna z kobiet na tym poruszającym nagraniu.
- Tamara Aleksiejewna, urodzona w 1939 roku, kijowianka. Wojna zaczęła się w czerwcu 1941 roku. Krewni od strony mojej matki, Żydzi, zostali wzięci do Babiego Jaru. Wszyscy tam zginęli. Dziś jestem w Kijowie, ale to straszny rok. Putinie, życzę ci śmierci, zostaw nas. Chcemy pokoju - mówi inna ocalona Żydówka.
Grupa ocalonych z nagrania jest w pomieszczeniu, które prawdopodobnie służy im jako schron. Jest w nim także izraelska flaga.
Rosjanie zbombardowali Babi Jar
Babi Jar to jedno z najtragiczniejszych miejsc dla Żydów z Ukrainy. Według różnych źródeł ogólna liczba rozstrzelanych w Babim Jarze w latach 1941-1943 waha się od 100 do 150 tys. osób.
Jakby tego było mało, we wtorek Rosja zaatakowała wieżę telewizyjną w Kijowie. Jest ona na terenie Babiego Jaru. Wtedy głos zabrał także prezydent Ukrainy.
- Oni nic nie wiedzą o naszej historii. Mają rozkaz: zniszczyć naszą historię, zniszczyć nasz kraj, zetrzeć nas wszystkich z powierzchni — mówił w środę. Zawrócił się też z apelem bezpośrednio do wszystkich Żydów na całym świecie.
- To jest bardzo bolesne. Was są miliony, miliony Żydów na całym świecie. Zobaczcie, co tu się dzieje. Widać jak rodzi się nazizm. Krzyczymy o zabijaniu pokojowo nastawionej ludności, zabijaniu Ukraińców – prosił.
Przypomnijmy, że 24 lutego nad ranem Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia "specjalnej operacji wojskowej w Donbasie". W telewizyjnym wystąpieniu prezydent Rosji oznajmił, że nie może tolerować tego, co nazwał "groźbami ze strony Ukrainy" i "ostrzeżeniami przed ingerencją z zagranicy".
Jak stwierdził, operacja militarna w Donbasie ma na celu "ochronę tamtejszej ludności" a "okoliczności wymagają od Rosji zdecydowanych działań". – Będziemy dążyć do demilitaryzacji oraz denazyfikacji Ukrainy – oświadczył Putin.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.