logo
Zakończyła się druga tura negocjacji Ukrainy z Rosją. Fot. Mychajło Podolak/ Twitter
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.

  • Zakończyła się druga tura rozmów między Rosją a Ukrainą. Niestety udało się osiąganąć tylko jeden z postulatów.
  • Strony zgodziły się, aby mieszkańcy mogli opuścić tereny walki, czyli powstaną korytarze humaniatarne.
  • Ukraińcy mieli większe oczekiwania. Chcieli rozejmu i natychmiastowego zawieszenia broni.
  • Doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak przekazał w czwartek wieczorem, że podczas drugiej tury rozmów z Rosją nie odnotowano większych postępów, ale ustalono porozumienie pozwalające mieszkańcom na bezpieczną ewakuację.

    Powstaną korytarze humanitarne dla cywilów

    „Niestety, nie są to wyniki, których oczekuje Ukraina. Jest tylko rozwiązanie o organizacji korytarzy humanitarnych" - poinformował.

    Wcześniej ten doradca Zełeńskiego informował, że celem rozmów jest natychmiastowe zawieszenie broni, rozejm oraz wspomiane korytarze. Udało się zatem ociągnąć tylko jeden z planowanych punktów.

    Dodatkowo sieć NEXTA podaje, że Mychajło Podolak powiedział, iż wkrótce zostaną stworzone kanały komunikacji, aby zorganizować owe korytarze humanitarne. Posłużą one także do dostaw leków i produktów żywnościowych do miejsc, gdzie toczą się walki. Będzie możliwość przerwania ognia na czas prowadzenia ewakuacji w danym miejscu.

    Planowane są też kolejne rozmowy. Trzecia runda rozmów między Rosją a Ukrainą odbędzie się ponownie w Białorusi na początku przyszłego tygodnia. To znaczy nie wcześniej niż 7 marca.

    Przypomnijmy, że także w czwartek prezydent Ukrainy Wołodymir Zełenski wystąpił z apelem do Władimira Putina. – Wyjdź z naszego kraju – powiedział. I dodał: "Jeśli nie chcesz wychodzić teraz - usiądź ze mną przy stole negocjacyjnym. Jestem wolny".

    – Ale nie przy takim 30-metrowym stole, jak z Macronem, Scholzem - jestem twoim sąsiadem! Nie gryzę. Jestem normalnym człowiekiem, usiądź ze mną, porozmawiaj. Czego się boisz? – pytał Zełenski.

    Wojna w Ukrainie - przebieg

    Od zeszłego czwartku trwa atak wojsk rosyjskich na Ukrainę. Mimo bombardowań Rosjanom nie udało się wkroczyć do Kijowa i Charkowa, dwóch największych miast.

    Siły rosyjskie napotkały silny opór ze strony ukraińskich obrońców, a Amerykanie uważają, że inwazja jest trudniejsza i przebiega wolniej, niż pierwotnie zakładał Kreml. Jednocześnie podkreśla się, że wraz z upływem czasu sytuacja może się zmienić.

    USA i kraje Unii Europejskiej nakładają na Rosję dotkliwe sankcje. UE poinformowała, że po raz pierwszy w historii sama kupi broń. I przekaże ją Ukraińcom.

    Warto tutaj zaznaczyć, że Rosjanie, według źródeł ukraińskich, mają odnosić spore straty. Okazuje się, że w okupowanym Donbasie armia rosyjska przeprowadziła mobilizację. Zdaniem władz w Kijowie zrekrutowani żołnierze posłużą jako "mięso armatnie" w walkach o stolicę i Odessę.

    Czytaj także: