Zakończyła się druga tura rozmów między Ukrainą a Rosją. Strona ukraińska informuje, że osiągnięto porozumienie w sprawie wspólnego zapewnienia korytarzy humanitarnych dla ewakuowanej ludności cywilnej. Będzie także trzecia tura rozmów z Rosją.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Zakończyła się druga tura rozmów między Rosją a Ukrainą. Niestety udało się osiąganąć tylko jeden z postulatów.
Strony zgodziły się, aby mieszkańcy mogli opuścić tereny walki, czyli powstaną korytarze humaniatarne.
Ukraińcy mieli większe oczekiwania. Chcieli rozejmu i natychmiastowego zawieszenia broni.
Doradca prezydenta Wołodymyra ZełenskiegoMychajło Podolak przekazał w czwartek wieczorem, że podczas drugiej tury rozmów z Rosjąnie odnotowano większych postępów, ale ustalono porozumienie pozwalające mieszkańcom na bezpieczną ewakuację.
Powstaną korytarze humanitarne dla cywilów
„Niestety, nie są to wyniki, których oczekuje Ukraina. Jest tylko rozwiązanie o organizacji korytarzy humanitarnych" - poinformował.
Wcześniej ten doradca Zełeńskiego informował, że celem rozmów jest natychmiastowe zawieszenie broni, rozejm oraz wspomiane korytarze. Udało się zatem ociągnąć tylko jeden z planowanych punktów.
Dodatkowo sieć NEXTA podaje, że Mychajło Podolak powiedział, iż wkrótce zostaną stworzone kanały komunikacji, aby zorganizować owe korytarze humanitarne. Posłużą one także do dostaw leków i produktów żywnościowych do miejsc, gdzie toczą się walki. Będzie możliwość przerwania ognia na czas prowadzenia ewakuacji w danym miejscu.
Planowane są też kolejne rozmowy. Trzecia runda rozmów między Rosją a Ukrainą odbędzie się ponownie w Białorusi na początku przyszłego tygodnia. To znaczy nie wcześniej niż 7 marca.
– Ale nie przy takim 30-metrowym stole, jak z Macronem, Scholzem - jestem twoim sąsiadem! Nie gryzę. Jestem normalnym człowiekiem, usiądź ze mną, porozmawiaj. Czego się boisz? – pytał Zełenski.
Wojna w Ukrainie - przebieg
Od zeszłego czwartku trwa atak wojsk rosyjskich na Ukrainę. Mimo bombardowań Rosjanom nie udało się wkroczyć do Kijowa i Charkowa, dwóch największych miast.
Siły rosyjskie napotkały silny opór ze strony ukraińskich obrońców, a Amerykanie uważają, że inwazja jest trudniejsza i przebiega wolniej, niż pierwotnie zakładał Kreml. Jednocześnie podkreśla się, że wraz z upływem czasu sytuacja może się zmienić.
USA i kraje Unii Europejskiej nakładają na Rosję dotkliwe sankcje. UE poinformowała, że po raz pierwszy w historii sama kupi broń. I przekaże ją Ukraińcom.
Warto tutaj zaznaczyć, że Rosjanie, według źródeł ukraińskich, mają odnosić spore straty. Okazuje się, że w okupowanym Donbasie armia rosyjska przeprowadziła mobilizację. Zdaniem władz w Kijowie zrekrutowani żołnierze posłużą jako "mięso armatnie" w walkach o stolicę i Odessę.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.