W nocy z czwartku na piątek wojska rosyjskie ostrzelały tereny wokół elektrowni atomowej w Zaporożu. – Państwo terrorystyczne ucieka się teraz do terroru nuklearnego – apelował Wołodymyr Zełenski, kiedy sytuacja wokół elektrowni nie była do końca jasna. Prezydent Ukrainy oskarżył Moskwę o chęć "powtórzenia" katastrofy w Czarnobylu oraz ostrzegł, że jeśli Rosja doprowadzi do wybuchu, "to będzie koniec Europy".
Po tym, jak siły rosyjskie ostrzelały tereny wokół elektrowni atomowej w Zaporożu Wołodymyr Zełenski oskarżył Moskwę o chęć "powtórzenia" katastrofy w Czarnobylu
– Po raz pierwszy w naszej historii państwo posuwa się do jądrowego terroru. Teraz to nie jest groźbą, teraz to jest rzeczywistość – mówił prezydent Ukrainy
Administracja regionu Zaporoża zapewnia, że bezpieczeństwo elektrowni atomowej jest w tej chwili zapewnione
Siły rosyjskie w nocy z czwartku na piątek ostrzelały tereny wokół Zaporoskiej Elektrowni Atomowej w Enerhodarze na południu Ukrainy. Strażacy przez kilka godzin nie mogli ugasić ognia, gdyż Rosjanie prowadzili ataki. Po godz. 6 miejscowego czasu udało się jednak zlokalizować i zwalczyć pożar.
Szef obwodu zaporoskiego Ołeksandra Starucha podał, że pożar objął budynek edukacyjny i laboratoryjny. Budynek administracyjny został uszkodzony, ale nie zapalił się. – Nie ma zmian w poziomach promieniowania w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej – przekazał ukraiński regulator Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.
Pożar wokół terenów elektrowni skomentował w specjalnym nagraniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Polityk opublikował nagranie, kiedy informacje o pożarze nie były jeszcze do końca jasne, ale w swoim komunikacie odniósł się do samego faktu, że "pierwszy raz w naszej historii wybrany kraj strzela do elektrowni jądrowych".
– Zwracam się do wszystkich Ukraińców, do wszystkich Europejczyków, do każdego, kto zna słowo Czarnobyl, kto wie, ile żalu i ofiar przyniósł wybuch elektrowni jądrowej. To była globalna katastrofa. Z jej skutkami walczyło setki tysięcy ludzi, ewakuowały dziesiątki tysięcy. Rosja chce to powtórzyć – mówił.
Jak podkreślał, Rosja ucieka się teraz do terroru nuklearnego. – Ukraina to 15 energobloków jądrowych. Kiedy dojdzie do wybuchu, to będzie koniec Europy, ewakuacja całej Europy. Tylko i wyłącznie wspólne działania Europy mogą powstrzymać rosyjskiego agresora – zaapelował do Zachodu.
Dodajmy, że Zełenski rozmawiał w sprawie ostrzału elektrowni z prezydentem USA Joe Bidenem i premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem. Johnson miał podkreślać, że "lekkomyślne" działania Putina są "zagrożeniem dla całej Europy" i zapewnił, że Wielka Brytania "zrobi wszystko, co może", by zapewnić, że "sytuacja nie będzie się dalej pogarszała". Podkreślmy, że Zaporoska Elektrownia Jądrowa jest największą taką elektrownią w Europie.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut