Lindsey Graham wezwał Rosjan do zabicia Putina.
Lindsey Graham wezwał Rosjan do zabicia Putina. Fot. Associated Press/East News
Reklama.
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
  • Republikański senator Lindsey Graham zaapelował publicznie o zamordowanie Władimira Putina
  • "Czy w Rosji jest Brutus? Czy jest skuteczniejszy pułkownik Stauffenberg w rosyjskiej armii?" – pytał Graham we wpisie umieszczonym na Twitterze w nocy z czwartku na piątek

  • 24 lutego wojna w Ukrainie stała się faktem. Od ponad tygodnia agresorzy bombardują nie tylko strategiczną infrastrukturę wojskową, ale też infrastrukturę cywilną, w tym budynki mieszkalne. W efekcie walk i ostrzałów giną zarówno żołnierze, jak i cywile, a bilans ofiar rośnie każdego dnia. Naszą relację na żywo z inwazji Rosji na Ukrainę możecie śledzić tutaj.
    Przypomnijmy, że "konieczność" przeprowadzenia inwazji na Ukrainę ogłosił w telewizyjnym wystąpieniu Władimir Putin, uzasadniając ją potrzebą "demilitaryzacji oraz denazyfikacji". Od tego czasu właściwie nie wiadomo, gdzie przebywa i co robi przywódca Rosji.
    Niemiecki dziennik "Bild" donosił w poniedziałek, że Putin uciekł ze stolicy i ukrywa się w bunkrze na Uralu. Z kolei z analiz amerykańskich i europejskich agencji wywiadowczych wynika, że prezydent Rosji znajduje się obecnie w niestabilnym stanie.
    Komentując inwazję na Ukrainę republikański senator Lindsey Graham stwierdził, że "jedyny sposób, aby zakończyć wojnę, to by ktoś w Rosji wyeliminował Putina".
    "Czy jest w Rosji Brutus? Czy jest w rosyjskim wojsku bardziej skuteczny pułkownik Stauffenberg? Jedyny sposób, w jaki to się skończy, to jeśli ktoś w Rosji zdejmie tego gościa. Zrobiłby swojemu krajowi – i światu – wielką przysługę" – napisał republikanin na Twitterze.

    Jak ocenił, zrobić to mogą tylko Rosjanie i jeśli nie chcą "żyć w mroku przez resztę swego życia, odizolowani od świata w strasznej biedzie" muszą "stanąć na wysokości zadania". Komentarz Grahama odbił się w mediach szerokim echem i wywołał burzliwą dyskusję na Twitterze. Wspomnijmy, że Lindsey Graham jest jednym z najbardziej wpływowych senatorów w swojej partii i znany jest jako "jastrząb" w kwestiach polityki zagranicznej.
    Dodajmy, że w ostatnim czasie głośno zrobiło się też o pewnej ofercie milionera Alexandra Konanykhina. Rosyjski biznesmen przeznaczył milion dolarów na nagrodę dla kogoś, kto "pojmie" Władimira Putina.
    "Obiecuję zapłacić 1 000 000 dolarów oficerowi (oficerom), który spełniając swój konstytucyjny obowiązek, aresztuje Putina jako zbrodniarza wojennego zgodnie z prawem rosyjskim i międzynarodowym" – napisał w mediach społecznościowych Alex Konanykhin.
    Czytaj także:

    Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut