Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Wadim Denisenko powiedział, że Rosja przygotowuje się do ataku na Kijów. Trwa koncentracja rosyjskich wojsk w okolicach stolicy Ukrainy. Ma to być kluczowa bitwa w rosyjskiej inwazji. Atak na miasto to kwestia "nadchodzących dni".
O tym, że rosyjski konwój zmierza w stronę Kijowa, wiadomo od kilku dni. Zdjęcia satelitarne potwierdziły, że konwój mógł mieć nawet 60 kilometrów długości. Choć w pewnym momencie utknął, Ukraińcy spodziewają się, że to tylko cisza przed burzą. Doradca ministra spraw wewnętrznych Wadim Denisenko uważa, że atak na Kijów to kwestia "nadchodzących dni".
"Ukraińska Prawda" podała w niedzielę, że rosyjska armia zgromadziła dużą liczbę wojsk we wsiach i miasteczkach w okolicach Kijowa. W najbliższych dniach podejmie próbę zajęcia miasta.
– Dość duża liczba rosyjskiego sprzętu wojskowego i rosyjskich wojsk jest skoncentrowana w pobliżu Kijowa. Rozumiemy, że bitwa o Kijów jest kluczową bitwą, która będzie stoczona w nadchodzących dniach – przekazał Wadim Denisenko.
W poniedziałek rano Denisenko przekazał też, że rosyjskie wojska użyły ciężkich wyrzutni rakietowych Smiercz do ostrzeliwania Mikołajowa na południu kraju.
Tymczasem jednocześnie w poniedziałek ma odbyć się kolejna runda rozmów pomiędzy Rosją a Ukrainą. Jak wiadomo, będzie toczyć się w cieniu łamania przez Rosję ustaleń o zawieszeniu broni. Wojska Putina ostrzeliwują budynki mieszkalne, giną cywile.
Sztab Główny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał, że z powodu dużych strat rosyjskiego wojska w wojnie z Ukrainą Władimir Putin zarządził tajną mobilizację w Kraju Krasnodarskim w Rosji – przekazała "Ukraińska Prawda".
W poniedziałek mija 12. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. W nocy z niedzieli na poniedziałek rosyjska armia nasiliła ostrzał ukraińskich miast w centrum, na południu i północy Ukrainy. – Najnowsza fala uderzeń rakietowych nadeszła, gdy zapadła ciemność – poinformował doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz. Pod szczególnie ciężkim ostrzałem znalazły się przedmieścia Kijowa, Czernihów na północy kraju, Mikołów na południu oraz Charków na północnym wschodzie.
Czy będzie zawieszenie broni pomiędzy Rosją a Ukrainą?
Rosyjska państwowa agencja RIA Nowosti przekazała, że od godz. 10:00 czasu lokalnego otwarte zostaną korytarze humanitarne z Kijowa, Mariupola, Charkowa i Sum. Mają one posłużyć ewakuacji ludności cywilnej. Ma być to efekt rozmów prezydenta Francji Emmanuela Macrona z Putinem.
Istnieją jednak obawy, iż Rosjanie kolejny raz nie dotrzymają słowa. Pod Mariupolem takie korytarze miały być otwarte zarówno w sobotę, jak i niedzielę, ale wojska putinowskie nie respektowały zawieszenia broni i ostrzeliwały cywilów.