Jak donoszą agencje prasowe, minister gospodarki Gruzji Lewan Davitaszwili skomentował w poniedziałek spekulacje dotyczące zwiększonej liczby Rosjan wjeżdżających do Gruzji w ostatnich dniach.
Więcej Rosjan przyjechało do Gruzji od wybuchu wojny
Polityk przekazał, że w ciągu ostatnich kilku dni granicę gruzińską przekroczyło około 20-25 tys. obywateli Rosji.
- Liczba ta mieści się mniej więcej w przedziale odnotowanym przed wprowadzeniem ograniczeń związanych z pandemią w 2020 roku i przed wprowadzeniem surowych zasad samoizolacji w 2021 roku - tłumaczył Davitaszwili.
Podkreślił jednocześnie, że tej informacji nie należy ukrywać, a nawet wręcz przeciwnie, jest ona interesująca. - Widzimy, że wiele spraw w społeczeństwie jest odbieranych bardzo emocjonalnie (na tle konfliktu na Ukrainie) i absolutnie to rozumiemy. Dlatego należy przekazywać dokładniejsze informacje - powiedział dziennikarzom.
Jak dodał, dokładne dane statystyczne zostaną opublikowane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych "tak szybko, jak to będzie możliwe".
Władze w Rosji nasiliły represje wobec obywateli
Dodajmy, że w Rosji po inwazji na Ukrainę nasiliły się represje. W ubiegłym tygodniu rosyjski parlament uchwalił ustawę, zgodnie z którą rozpowszechnianie "fałszywych" informacji o siłach zbrojnych jest przestępstwem.
Do więzienia będzie można trafić też za wypowiedzi dyskredytujące siły zbrojne oraz wezwania do wprowadzenia sankcji wobec Rosji.
Jak podano, grupa osób, która wykorzystuje swoją pozycję do rozpowszechniania "fałszywych informacji" lub je rozpowszechnia na podstawie "nieprawdziwych dowodów", może trafić do więzienia na okres od 5 do 10 lat.
Jeśli opublikowanie takich informacji doprowadzi do "poważnych konsekwencji”, takim osobom będzie grozić nawet 15 lat więzienia.