Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk z PiS wystąpił w Sejmie. Mówił o sytuacji uchodźców z Ukrainy. Niespodziewanie jednak zamiast położyć nacisk na cierpienie ofiar wojny, przekonywał o zasługach rządu PiS, czym oburzył wiele osób.
Na początku minister rolnictwa mówił o tym, że rząd nie pozostawi ludzi z Ukrainy bez opieki. – Nie zostawiamy ani uchodźców z Ukrainy ani nie zostawiamy też samotnych… Proszę zatem o spokojne naprawdę, myślę, że dwa tygodnie minęło waszego spokoju, rozumiem że teraz jest niepokój, ale proszę jeszcze zachować się przez kilka tygodni przyzwoicie – mówił Henryk Kowalczyk.
Minister zwrócił uwagę na zasługi tych Polaków, którzy biorą uchodźców z Ukrainy do swoich domów – "proszę zachować się przyzwoicie wobec tych wszystkich mieszkańców Polski, którzy biorą uchodźców pod swój dach". I to było jeszcze w porządku.
Następnie jednak przeszedł do rzekomych zasług rządu PiS. – To, że w Polsce nie obozów dla uchodźców, to właśnie zasługa polskiego rządu. Wiem, że nie możecie już patrzeć na to, że polski rząd znakomicie sobie radzi, że społeczeństwo naprawdę nie słuch was, tylko jednak pomaga na ile może uchodźcom ukraińskim – stwierdził Henryk Kowalczyk w Sejmie.
Do słów pisowskiego ministta odniósł się między innymi Sławomir Neumann z Platformy Obywatelskiej. To jednak jest niebywała bezczelność min. Kowalczyka. "'To, że w Polsce nie ma obozów dla uchodźców, to zasługa rządu' Nie! To zasługa tysięcy Polaków, którzy wzięli uchodźców pod swoją opiekę! To zasługa samorządów! Rząd niewiele do tej pory sam zrobił" – napisał polityk na Twitterze.
Na wypowiedź Kowalczyka zwróciła też uwagę posłanka KO Joanna Kluzik-Rostkowska. "To co wygaduje teraz minister Kowalczyk jest NIEBYWAŁE. (...) W dodatku dla niego fakty to „putinowska propaganda" – oceniła.
W podobnym tonie sprawę komentował inny polityk KO, były minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz.
"Niebywałe! Min. Kowalczyk oskarża posełankę Zielińską z KO, że jest sterowana z Moskwy bo pokazała bezradność rządu ws uchodźców" – zaznaczył Sienkiewicz. Polityk podsumował, że to putinizm czystej wojny.
Na to, że władza PiS przypisuje sobie zasługi tysięcy ludzi, którzy sami z siebie biorą ludzi do domów, zwrócił uwagę Patryk Strzałkowski, dziennikarz gazeta.pl.