
Ewelina Bator, partnerka zmarłego w grudniu tancerza Żory Korolyova, poinformowała w sieci, że jego mamie udało się uciec z ogarniętej wojną Ukrainy. "Mama już w domu. Bezpieczna" – napisała i załączyła zdjęcie z Maryną Korolyov.
REKLAMA
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Mama Żory Korolyova uciekła przed wojną do Polski
Ponad dwa miesiące media obiegła wiadomość o nagłej śmierci Żory Kolorlyova. Tancerz i choreograf, znany z programu "Taniec z gwiazdami", odszedł mając zaledwie 34 lata. Pozostawił swoją ukochaną – Ewelinę Bator, 11-letnią córkę z poprzedniego związku oraz bliskich mieszkających w Ukrainie.Maryna Korolyov, która jeszcze nie zdążyła otrząsnąć się po stracie syna już musiała zmierzyć się z kolejnym dramatem – wojną w swoim ojczystym kraju. Okazało się jednak, że może w tej sytuacji liczyć na pomoc ze strony Eweliny Bator.
Aktorka za pośrednictwem Instagrama przekazała właśnie dobre wieści. Mama Żory Korolyova po kilku dniach dotarła do Warszawy. "Mama już w domu. Bezpieczna" – czytamy pod ich wspomną fotografią.
To samo ujęcie pojawiło się na profilu pani Maryny. "Z moją ukochaną córką" – napisała kobieta.
Dodajmy, że w kolejnej relacji na InstaStory Ewelina Bator poprosiła o pomoc w znalezieniu mieszkania dla czterech osób z Ukrainy, na terenie Warszawy lub innego miasta.
Przyjazd do Polski i rodzina Żory Korolyova
Przypomnijmy, że Żora Korolyov pochodzi z Odessy. Tam w wieku ośmiu lat zaczął swoją przygodę z tańcem towarzyskim. Rok później okazał się najlepszy w Mistrzostwach Ukrainy Juniorów w stylu w stylu latynoamerykańskim i standardowym. Do Polski wyjechał, gdy miał zaledwie 16 lat.Po latach młody tancerz zadebiutował na parkiecie programu "Taniec z Gwiazdami". Próbował także swoich sił jako aktor. W życiu prywatnym najpierw związał się z Anną Kuznetsovą, z którą doczekał się córki Soni.
Potem rozstał się z matką swojego dziecka i zaczął układać sobie życie u boku Eweliny Bator. Choć był mocno zapracowany, regularnie odwiedzał bliskich na Ukrainie. Za wschodnią granicą miał mamę. Jego tata zmarł w 2019 roku, co tancerz bardzo przeżywał.
Maryna Korolyov odwiedzała też syna w Polsce. Wówczas spędzała też czas ze swoją wnuczką.
21 grudnia 2021 roku w sieci pojawiła się informacja o śmierci Żory Korolyova. Wtedy m.in. jego córka na Instagramie dodała poruszający wpis.
"Dziękuję, tato, za najlepsze chwile w moim życiu, kocham cię najmocniej na świecie i nigdy nie przestanę, nigdy o tobie nie zapomnę" – wyznała.
