– Mam apel do rządu. Skoro mamy wojnę na granicy, to trzeba wracać instytucjonalnie na Zachód, a nie wpychać Polskę w jakąś strefę cienia, strefę pośrednią, między demokracją a putinizmem – zaapelował do polityków PiS Radosław Sikorski. W rozmowie z Moniką Olejnik europoseł PO zwrócił uwagę, że według niektórych polityków obozu rządzącego "UE powinna przymknąć oko na putinizację Polski".
W środę Radosław Sikorski był gościem Moniki Olejnik w "Kropce nad i"
Europoseł PO odniósł się podczas rozmowy m.in. do kwestii ewentualnej pomocy ze strony UE dla państw, które przyjmują najwięcej uchodźców z Ukrainy
Radosław Sikorski, europoseł PO i były szef MSZ oraz były szef MON komentował w "Kropce nad i" w TVN24 najnowsze informacje płynące zza wschodniej granicy. W jego opinii brutalne ataki Rosji na ludność cywilną wynikają z tego, że wojska Władimira Putina ponoszą coraz większe straty.
– Gdyby pierwotny plan się udał, blitzkirieg, (...), wymordowanie elit ukraińskich i powrót po zastąpieniu ich jakąś marionetką, to Putin by nie musiał tego robić. To jest wyraz zbrodniczej frustracji – ocenił.
Europoseł był też pytany o to, kto, jego zdaniem, może zatrzymać rosyjskiego prezydenta na drodze do całkowitego zniszczenia Ukrainy. Odpowiedział, że "Putina zatrzymują przede wszystkim Ukraińcy i przede wszystkim broń, którą demokracje dostarczyły Ukrainie do samoobrony".
W rozmowie z Moniką Olejnik polityk odniósł się również do kwestii ewentualnej pomocy ze strony UE dla państw, które przyjmują najwięcej uchodźców z Ukrainy.
– Unia już uruchamia środki humanitarne, będzie duża pomoc europejska, także dla Polski, na przyjęcie uchodźców i nie dalej jak wczoraj argumentowałem, żeby te pieniądze przeszły bez warunkowości jeśli chodzi o praworządność, bo tu trzeba działać szybko – powiedział Radosław Sikorski.
Dziennikarka dopytała więc, czy jego deklaracja dotyczy także funduszy z Krajowego Planu Odbudowy, które są zablokowane przez Komisję Europejską między innymi za nie zawieszenie przez polski rząd Izby Dyscyplinarnej. Radosław Sikorski odpowiedział, że te pieniądze, które Polska ma dostać w ramach KPO, też powinny być jak najszybciej odblokowane, ale to zależy od rządu Morawieckiego.
– On się zgodził na ten mechanizm, a teraz nie wykonuje wyroków TSUE i nie spełnia nawet tych mikroskopijnych warunków. Płacimy milion euro, bo rząd nie wykonuje postanowień TSUE. To jest skandaliczne – komentował.
Sikorski apeluje do rządzących: Trzeba wracać na Zachód, a nie wpychać Polskę w jakąś strefę cienia
Pytany o wypowiedzi części polityków obozu rządzącego o tym, że UE w obliczu wojny w Ukrainie powinna przestać nakładać na Polskę kary, Sikorski zwrócił uwagę na fakt, że według niektórych polityków PiS "UE powinna przymknąć oko na putinizację Polski".
– PiS argumentuje to w ten sposób, że UE powinna przymknąć oko na putinizację Polski. A od czego zaczął Putin? Od łamania Konstytucji, od zawłaszczania mediów prywatnych, publicznych. Nie możemy pozwolić, by Polska czy Węgry szła tą samą drogą – podkreślił dodając, że skoro mamy wojnę u granic, trzeba wracać na Zachód, a nie wpychać Polskę w "jakąś ciemną strefę".
– Mam apel do rządu. Skoro mamy wojnę na granicy, to trzeba wracać instytucjonalnie na Zachód, a nie wpychać Polskę w jakąś strefę cienia, strefę pośrednią, między demokracją a putinizmem. Czy te reformy Ziobry warte są 770 mld euro? I tego, że Polska dalej jest wykluczona z głównego nurtu Europy? – apelował na antenie TVN24 polityk PO.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut