Rosja używa broni chemicznej od lat. Najpierw przeciwko dysydentom i wrogom Putina, później przeciwko cywilom w Syrii. Eksperci alarmują, że teraz przymierza się do ataku na Ukrainę. Czy to prawda? Jakim arsenałem broni chemicznej dysponuje Putin?
Reklama.
Reklama.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden uważa, że Władimir Putin oskarża USA i Ukrainę o posiadanie broni chemicznej po to, by mieć pretekst do jej użycia.
— Mówi, że my, Ameryka, mamy broń chemiczną i biologiczną w Europie, ale to jest nieprawda. Sugeruje także, że Ukraina posiada tę broń. To jest bardzo klarowny znak, że on zamierza jej użyć. Musimy podchodzić do tego bardzo ostrożnie — alarmuje prezydent USA.
Prezydent Rosji Władimir Putin na początku marca rozpoczął kampanię dezinformacyjną, jakoby Ukraina dysponowała bronią chemiczną i zamierzała wykorzystać ją przeciwko rosyjskim wojskom.
Eksperci alarmują, że Putin prowadzi operację "fałszywej flagi" i szuka usprawiedliwienia dla zaatakowania Ukrainy bronią chemiczną, mimo że Ukraina nie posiada tego rodzaju broni i nie ma dowodów, że próbowała ją pozyskać.
"Fałszywa flaga" - tajna operacja wojskowa prowadzona w celu wprowadzenia opinii publicznej w błąd. Polega na stworzeniu wrażenia, że to dana grupa/państwo odpowiada za nieakceptowalne społecznie działania.
To ta sama strategia, którą Putin wykorzystał podczas wojny domowej w Syrii. Najpierw oskarżył przeciwników prorosyjskiego prezydenta Syrii Baszszara al-Asada o posiadanie broni chemicznej, później sam nią zaatakował, "by się bronić".
Atak nastąpił 21 sierpnia 2013 roku w Damaszku. Był to najbardziej śmiercionośny atak z wykorzystaniem broni chemicznej od czasów wojny iracko-irańskiej w 1980 roku. Zginęło 1729 osób.
Eksperci alarmują, że „historia lubi się powtarzać”, a Rosja na przestrzeni ostatnich lat wielokrotnie używała broni chemicznej wobec wrogów prezydenta Putina. Andy Weber uważa, że skoro Rosja używała broni chemicznej w czasach pokoju, to niemal pewne, że wykorzysta ją w trakcie wojny.
Jaką bronią chemiczną dysponują Rosjanie?
- ZSRR miał największy program broni biologicznej, jaki kiedykolwiek znał świat, a jego część trwa nieprzerwanie od rozpadu Związku Radzieckiego. Rosja ma trzy wojskowe obiekty biologiczne, które, o ile nam wiadomo, nigdy nie były odwiedzane przez nie-Rosjan. Nie do końca wiemy, co się tam dzieje - mówi Weber.
Broń chemiczną można uzyskać zarówno z substancji pochodzenia naturalnego, jak i tych stworzonych w laboratorium. Niektóre porażają układ oddechowy, inne powodują poważne oparzenia i zatrzymują pracę serca. Rosjanie najpewniej dysponują każdym z rodzajów tej broni.
Najbardziej niebezpieczne są środki porażające układ nerwowy. Ten rodzaj broni chemicznej blokuje przekazywanie impulsów nerwowych z nerwów do mięśni. W łagodnym przebiegu dochodzi do porażenia kończyn. W cięższych przypadkach do zatrzymania oddechu i pracy serca. Śmierć następuje w ciągu kilku godzin.
Jedną z najskuteczniejszych i najczęściej stosowanych trucizn jest cyjanek. Ilość śmiertelnej dawki cyjanku odpowiada powierzchni jednogroszówki. Śmierć następuje w wyniku zatrzymania pracy układu oddechowego i niedotlenienia. Po zażyciu cyjanku nie ma ratunku, wprowadzone zmiany są nieodwracalne.
Nie wszystkie rodzaje broni chemicznej powodują natychmiastową śmierć. Inaczej działa gaz musztardowy, który powoduje rozległe i bolesne oparzenia. Po dostaniu się do dróg oddechowych wywołuje obrzęk i uniemożliwia oddychanie. Osoby narażone na atak umierają maksymalnie w ciągu dwóch tygodni.
Czytaj także:
Czy Rosja używała broni chemicznej w przeszłości?
Rosja w swojej historii wielokrotnie sięgała po broń chemiczną. I to w XXI wieku.
W październiku 2002 roku rosyjskie wojska użyły gazu zawierającego opioidowy karfentanyl, by obezwładnić czeczeńskich rebeliantów, którzy wtargnęli do moskiewskiego teatru. Śmierć ponieśli zarówno rebelianci, jak i zakładnicy. Łącznie zginęło ok. 150 osób.
Jednak „specjalizacją Rosji” nie są masowe ataki bronią chemiczną, a trucie dysydentów
i wrogów Putina. W ten sposób w 2004 roku usiłowano zamordować prozachodniego
prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenkę. Toksykolodzy odkryli w jego krwi truciznę zwaną TCDD. O atak posądzono rosyjskie służby.
W Syrii dokonano aż 85 ataków bronią chemiczną. Najczęściej wykorzystywaną
trucizną był sarin. Substancja powodująca drgawki, bolesne skurcze i śpiączkę.
Za każdym razem, gdy użyto broni chemicznej wobec przeciwników prezydenta Syrii,
rosyjskie media informowały, że celem ataku były oddziały ISIS.
Czy broń chemiczna jest legalna?
Używania broni chemicznej zabrania Konwencja o zakazie broni chemicznej z 1997 roku, której Rosja jest stroną. Dokument zabrania produkowania, magazynowania i wykorzystywania broni chemicznej. Organ nadzorujący przestrzeganie konwencji to OPCW – Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej z siedzibą w Hadze.
Kreml deklaruje, że zniszczył swoje zapasy broni chemicznej w 2017 roku, ale oficjalne dane wskazują na coś innego. Od tamtej pory dokonano co najmniej dwóch ataków bronią chemiczną, za które obwinia się Rosję. Sekretarz ONZ nazwał ataki przeprowadzone w Syrii „zbrodnią wojenną” i domagał się ukarania sprawców.
Chociaż OPCW zabrania używania broni chemicznej, a jej wykorzystanie trudno ukryć, to
powszechnie wiadomo, że Rosja łamie międzynarodowe prawo wykorzystując broń chemiczną na małą skalę – trując dysydentów i ich bliskich. Takie działania trudno udowodnić konkretnym sprawcom. Jeszcze trudniej znaleźć tajne laboratoria, które produkują broń chemiczną na niewielką skalę.
Jestem lingwistką, zoopsychologiem, behawiorystką i trenerką psów. Na łamach portalu naTemat doradzam, jak mądrze wychowywać czworonogi i bronię praw zwierząt. Poruszam też inne tematy, które są dla mnie ważne.