Prezydent USA Joe Biden uważa, że oskarżenia Moskwy, iż Ukraina posiada broń biologiczną i chemiczną mogą wskazywać na to, że Władimir Putin rozważa użycie takich broni w wojnie z Ukrainą.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Prawie miesiąc trwa już wojna w Ukrainie. Rosjanie wcale nie odnoszą takich sukcesów, jakich oczekiwali.
Z tego względu, zdaniem władz USA, Moskwa może rozważać użycie nawet broni biologicznej.
— Jestem przekonany, że Władimir Putinwyraźnie wie jedną rzecz. On liczył, że będzie w stanie podzielić NATO — powiedział mediom podczas ostatniej konferencji Joe Biden.
Biden: Rosja może użyć broni chemicznej lub biologicznej
— Mówi, że my, Ameryka, mamy broń chemiczną i biologiczną w Europie, ale to jest nieprawda. Sugeruje także, że Ukraina posiada tę broń. To jest bardzo klarowny znak, że on zamierza jej użyć. Musimy podchodzić do tego bardzo ostrożnie — dodał prezydent USA.
Amerykański przywódca tłumaczył także, że biznesmeni powinni lepiej zabezpieczyć ich firmy przed ewentualnymi rosyjskimi cyberatakami. Zwrócił tutaj uwagę na to, że szczególnie zagrożone są amerykańskie sieci prywatne o kluczowym znaczeniu dla gospodarki.
Jak podał w poniedziałek Biały Dom, prezydent Biden w Warszawie odbędzie dwustronne spotkanie z Andrzejem Dudą, w czasie którego "przedyskutuje, w jaki sposób Stany Zjednoczone wspólnie z sojusznikami i partnerami odpowiadają na kryzys humanitarny i kryzys praw człowieka wywołany przez niesprowokowaną i nieusprawiedliwioną wojnę wypowiedzianą Ukrainie przez Rosję".
Wojna w Ukrainie nie skończy się szybko
Wydaje się jednak, że wojna w Ukrainie nie skończy się zbyt szybko. Brytyjski wywiad, który regularnie przygotowuje krótkie raporty na temat rozwoju sytuacji na froncie uważa, że sytuacja na razie nie będzie się szczególnie zmieniać.
W raporcie podano, że obecnie walki skupiają się na północy Kijowa, a wojska Władimira Putina nie są w stanie przełamać oporu ukraińskiej armii. "Rosyjskie siły nacierające na Kijów z kierunku północno-wschodniego utknęły w miejscu. Z kolei jednostki nacierające od strony Hostomela w kierunku północno-zachodnim napotkały zacięty opór ze strony ukraińskiej armii. Znaczna większość rosyjskich jednostek pozostaje w odległości ponad 25 kilometrów od centrum stolicy" – przekazano.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.