
Z informacji przekazanych przez ukraińskie Siły Powietrze wynika, że rosyjski dron typu "Forpost" znalazł się w polskiej przestrzeni powietrznej. Maszyna została zestrzelona tuż po tym, jak ponownie znalazła się nad terytorium Ukrainy. – Rosjanie kontynuują swoje prowokacyjne działania bez wahania, wlatując w przestrzeń powietrzną państw członkowskich NATO – skomentował rzecznik dowództwa ukraińskich Sił Powietrznych. Strona polska sprawy nie komentuje.
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Rosyjski bezzałogowy statek powietrzny typu Forpost, jak podaje strona ukraińska, prawdopodobnie obserwował zniszczenia po zbombardowaniu poligonu wojskowego w Jaworowie nieopodal Lwowa. W trakcie tej misji dron miał wlecieć w polską przestrzeń powietrzną.
– Gdy maszyna wróciła na terytorium Ukrainy, została zestrzelona przez naszą obronę przeciwlotniczą. Szczątki maszyny są poszukiwane – poinformował rzecznik dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy w nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych 14 marca. Doniesień tych nie potwierdziły jeszcze polskie służby ani NATO.
W swoim komunikacie wojsko ukraińskie poinformowało również o zestrzeleniu w Rumunii innego bezzałogowego statku powietrznego Orlan-10, również należącego do Rosjan. – Okupanci kontynuują swoje prowokacyjne działania bez wahania, wlatując w przestrzeń powietrzną państw członkowskich NATO – skomentował na nagraniu Jurij Ihnat.
Ukraina broni się przed atakiem Rosji już trzeci tydzień. Agresorzy bombardują nie tylko strategiczną infrastrukturę wojskową, ale też cywilną, w tym budynki mieszkalne. Wojna przynosi wiele strat zarówno dla armii rosyjskiej, jak i ukraińskiej. Giną wojskowi i cywile, a bilans ofiar rośnie z dnia na dzień.
We wtorek nad ranem doszło do kilku dużych eksplozji w zachodniej części Kijowa. Ostrzał ukraińskiej stolicy nastąpił z terenu Białorusi. Naszą relację na żywo z wojny w Ukrainie możecie śledzić tutaj.
