Jamie Oliver kończy z biznesem w Moskwie. Jego restauracja działała tam od dekady

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Na łamach "The Telegraph" przekazano informację o tym, że podobnie jak wiele światowych marek, jeden z najpopularniejszych kucharzy świata, Jamie Oliver poszedł za ciosem i także zdecydował wycofać się z Rosji.

Chodzi rzecz jasno o bandycką napaść Rosji na Ukrainę. Brytyjczyk w żadnym stopniu nie popiera agresji Władimira Putina i postanowił, że nie chce, aby jego biznes był w jakikolwiek sposób powiązany ze stolicą Rosji.

Z początkiem marca Jamie Oliver Group ogłosiła zakończenie umowy z partnerem franczyzowym Ginza Project, który prowadził włoską restaurację Jamie’s Italian w sercu Moskwy od prawie 10 lat.

Likwidacja działalności w rosyjskiej stolicy spowoduje również zamknięcie szkoły gotowania Jamiego Olivera w tym mieście. Taka reakcja popularnego szefa kuchni i jego doradców nie jest niczym zadziwiającym, patrząc na to jak inne grupy restauracyjne, małe i duże, a także te ogromne takie jak McDonald's, KFC i inne duże sieci fast foodów zrezygnowały ze sprzedaży w ostatnich tygodniach.

Rosja odczuwa sankcje na każdej płaszczyźnie. Jak podał The Caterer, grupy hotelowe, takie jak IHG, Hilton, Hyatt i Marriott International, ogłosiły wstrzymanie przyszłych inwestycji, działań rozwojowych i nowych hoteli w Rosji oraz zamknięcie biur w Moskwie. Hilton powiedział, że przekaże wszystkie zyski z działalności w Rosji na pomoc humanitarną dla Ukrainy. W Wielkiej Brytanii, która jest ojczyzną Jamie Oliviera, ale także w wielu państwach Europy restauracje, kawiarnie, puby i bary aktywnie zaangażowały się w pomoc ofiarom rosyjskiej zbrodni. Lokale te wspierają inicjatywy charytatywne poprzez konkretne imprezy i zrzutki lub darowizny, o które klienci są proszeni, gdy płacą za rachunki.

Jamie Oliver od małego był zaciekawiony światem kulinariów. Z pewnością wpływ na to miał fakt, że jego rodzice prowadzili pub. Kiedy ukończył szkoły gastronomiczną, nie zwlekał i zaczął pracę w zawodzie, wykazując się w londyńskiej restauracji, która serwowała włoską kuchnię.

Jego pierwszy kuchenny show "Nagi Szef" emitowany przez stację BBC pozwolił mu się nieźle wybić. W Polsce programy Jamiego Olivera możemy oglądać chociażby na kanale Kuchnia+. "Kulinarne wyprawy Jamiego" czy "15 minut Jamiego" zgromadziły przed telewizorami miliony widzów. Poza tym ma na swoim koncie niejedną kulinarną pozycję książkową m.in. "5 składników. Gotuj szybko i łatwo" oraz "15 minut w kuchni". Kucharz w gotowaniu stawia na świeżość i ekologiczność.

Oliver jest jednak od lat doceniany nie tylko przez widzów. W 1999 roku został zaproszony na Downing Street, by ugotować obiad dla premiera Wielkiej Brytanii i 20 ministrów. Za swoje programy zgarniał także uznane wyróżnienia, m.in. prestiżową nagrodę BAFTA w 2001 i 2006 roku. Co więcej, kucharz ma swoje stałe rubryki w kilku poczytnych gazetach, m.in. w sobotnim "Times Magazine".