Japońskie ministerstwo obrony poinformowało, że cztery duże rosyjskie okręty przepłynęły przez japońską cieśninę Tsugaru i kierują się na zachód. Według resortu okręty mogą przewozić sprzęt wojskowy i żołnierzy do walki na Ukrainie. Na opublikowanych w mediach społecznościowych zdjęciach widać, że na pokładach znajdują się m.in. wojskowe ciężarówki.
Cztery rosyjskie okręty miały przepłynąć przez japońską cieśninę Tsugaru
"Okręt może przewozić zmobilizowane na Ukrainę wojska i wozy bojowe" – wskazuje japoński resort obrony
Zdjęcia okrętów zostały opublikowane przez japoński resort obrony na Twitterze. Jak podaje agencja Reutera, rzecznik ministerstwa oświadczył, że nie jest jasne, dokąd okręty zmierzają, ale biorąc pod uwagę kierunek ich ruchu, możliwe jest, że płyną na Ukrainę.
"Okręt może przewozić zmobilizowane na Ukrainę wojska i wozy bojowe" - poinformował resort obrony 16 marca. Jak podkreślono, dalej będzie prowadzona obserwacja, a informacje na temat przemieszczania się rosyjskich okrętów wojskowych będą publikowane.
Informację o rosyjskich okrętach przekazał również dziennik "Asahi Shimbun". Według gazety we wtorek w pobliżu Japonii zaobserwowano dwa rosyjskie okręty desantowe do przewożenia czołgów, a następnego dnia wykryto kolejne dwa.
Okręty przepłynęły cieśniną Tsugaru z Oceanu Spokojnego na Morze Japońskie. Agencja Reuters podkreśliła w swoim artykule, że każdy z nich może pomieścić dziesiątki czołgów lub innych pojazdów wojskowych oraz setki żołnierzy.
Przypomnijmy, że ministerstwo obrony Japonii informowało, że Morskie Siły Samoobrony wykryły 13 marca w pobliżu ich terytorium sześć statków rosyjskiej marynarki wojennej. Płynęły one od Morza Ochockiego przez Cieśninę La Pérouse’a (oddzielającą japońską wyspę Hokkaido i rosyjską wyspę Sachalin) w kierunku Morza Japońskiego.
– Rosyjska armia od lutego w związku z inwazją Moskwy na Ukrainę prowadzi nadzwyczajne ćwiczenia morskie na dużą skalę na Morzu Ochockim i innych obszarach. Sądzimy, że te sześć okrętów uczestniczyło w tych ćwiczeniach – stwierdził we wtorek na konferencji prasowej rzecznik japońskiego rządu Hirokazu Matsuno.