Babcia z Ukrainy otruła ośmiu żołnierzy pasztecikami. "Wrócili do domu w cynkowych trumnach"
redakcja naTemat
20 marca 2022, 06:48·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 20 marca 2022, 06:48
Ukraińska babcia miała otruć ośmiu rosyjskich żołnierzy pasztecikami własnej roboty – tak wynika z nagrania rozmowy rosyjskiego żołnierza z dziewczyną. "Nic nie mamy, rozumiesz? Głodujemy!" – przekazał wojskowy.
Doradca MSW UkrainyAnton Heraszczenko opublikował na Telegramie nagranie rozmowy rosyjskiego żołnierza ze swoją dziewczyną. Mężczyzna zwierza się, że on i jego koledzy głodują, bo nie mają co jeść.
- Nie mamy tu nic do żarcia. Wczoraj zwędziliśmy kaczkę! Jeśli się uda, obrabiamy sklepy, bierzemy papierosy, jedzenie. Bo nic nie mamy, rozumiesz? Głodujemy! - mówi.
Partnerka żołnierza zdziwiła się. Przyznała, że w rosyjskiej telewizji pokazują, że jedzenie przynosi rosyjskim żołnierzom na Ukrainie ludność cywilna, a babcie ze łzami w oczach im dziękują, że przyjechali. Kiedy wspomniała o babciach, żołnierz opowiedział tragiczną w swoim finale historię.
- Jasne! Raz jedna babcia nakarmiła nas pasztecikami i ośmiu chłopaków pojechało do domu w cynkowych trumnach - odpowiada żołnierz. - Jak to, to czym ich nakarmiła? – pyta dziewczyna. - Trucizną! - odpowiada żołnierz.
To nie pierwsza historia, gdy ludność cywilna na własną rękę stawia opór rosyjskim agresorom. Jakiś czas temu internet obiegła informacja, że pewna kobieta z Kijowa strąciła drona używając słoika z ogórkami. Po dziennikarskim śledztwie okazało się, że w słoiku były pomidory, a nie ogórki, jednak reszta faktów się zgadza.
Czytaj także:
Prawdziwym hitem w sieci było też nagranie opublikowane przez telewizję NEXTA, na którym mężczyzna gołymi rękami usuwa minę z mostu ze stoickim spokojem i... papierosem w zębach. Serce wielu skradł też filmik pokazujący, jak ukraiński traktor holuje transporter opancerzony rosyjskiej armii. "Ukraińcy kontynuują żniwa w lutym" – komentowali internauci.