nt_logo

Prezydent USA przyleci do Polski. Biały Dom podał datę jego wizyty

Natalia Kamińska

21 marca 2022, 06:50 · 2 minuty czytania
Biały Dom potwierdził, że w najbliższy piątek Joe Biden przyleci do Polski. Prezydent USA spotka się z Andrzejem Dudą.


Prezydent USA przyleci do Polski. Biały Dom podał datę jego wizyty

Natalia Kamińska
21 marca 2022, 06:50 • 1 minuta czytania
Biały Dom potwierdził, że w najbliższy piątek Joe Biden przyleci do Polski. Prezydent USA spotka się z Andrzejem Dudą.
Joe Biden przyleci w piątek do Polski. Fot. AP / Associated Press / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.

  • Joe Biden przyleci w tym tygodniu do Europy na szczyt NATO.
  • Na piątek zaplanowano jego przyjazd do Polski.

Prezydent USA Joe Biden będzie w Europie ze względu na szczyt NATO. Tam spotka się z przywódcami NATO, Unii Europejskiej i Grupy G7. Następnie przyleci do Polski. Nie zamierza udać się jednak do Ukrainy.

Joe Biden spotka się z Andrzejem Dudą

Jak podał Biały Dom, prezydent USA w Warszawie odbędzie dwustronne spotkanie z Andrzejem Dudą, w czasie którego "przedyskutuje, w jaki sposób Stany Zjednoczone wspólnie z sojusznikami i partnerami odpowiadają na kryzys humanitarny i kryzys praw człowieka wywołany przez niesprowokowaną i nieusprawiedliwioną wojnę wypowiedzianą Ukrainie przez Rosję".

Przed podróżą Bidena do Europy głos zabrała ambasador USA przy ONZ, która pośrednio odniosła się także do pomysłu misji pokojowej, wysnutego przez Jarosława Kaczyńskiego podczas wizyty w Kijowie.

USA nie wyklucza, że NATO mogłoby wysłać wojsko do Ukrainy

Linda Thomas-Greenfield powiedziała, że nie ma pojęcia, jakie decyzje zostaną podjęte i jak NATO zareaguje na polską propozycję. – Mogę powiedzieć, że wojska amerykańskie nie pojawią się w tej chwili w Ukrainie. Prezydent jasno to określił – dodała.

Warto przeczytać: Upadek Putina już za kilka miesięcy? Francuski ekspert wskazał datę i nazwiska

Na tym jednak nie poprzestała. – Inne kraje NATO mogą zdecydować, że chcą rozmieścić wojska na terytorium Ukrainy, to będzie ich decyzja. Nie chcemy eskalować tego w wojnę ze Stanami Zjednoczonymi, ale będziemy wspierać naszych sojuszników z NATO – stwierdziła ambasador.

Thomas-Greenfield odpowiedziała, że ​​widzi niewielkie szanse na przełom w rozmowach na linii Rosja-Ukraina. – Popieraliśmy negocjacje, które prezydent Zełenski próbował z Rosjanami i używam słowa "próba", ponieważ negocjacje wydają się być jednostronne, a Rosjanie nie skłaniali się ku żadnej możliwości rozwiązania negocjacyjnego i dyplomatycznego – stwierdziła.

Czytaj też: Joe Biden nie wybiera się do Ukrainy. Jasne stanowisko Białego Domu w tej sprawie

Dodajmy też, że w zeszłym tygodniu USA zadeklarowały, że przekażą Ukrainie broń o ogromnej wartości. – Ameryka zapewnia wsparcie humanitarne i wojskowe Ukrainie – zapewnił wówczas podczas konferencji prezydent USA Joe Biden.

Przypomniał jednocześnie, że jeszcze przed inwazją Ukraina otrzymała wsparcie, a już po ataku Rosji kolejne. W sumie jest to 1 mld dolarów, a 800 mln dolarów to fundusze ogłoszone podczas tego wystąpienia Bidena.

– Damy Ukrainie broń, aby mogła się bronić - zapowiedział amerykański przywódca. - To może być długa i trudna walka, ale Amerykanie będą zdecydowani we wsparciu Ukrainy. Jesteśmy zjednoczeni w potępieniu Putina – wskazał.

Czytaj także: https://natemat.pl/402661,amerykancy-kongresmeni-o-sytuacji-w-ukrainie