nt_logo

"Mamy doskonałe źródła na Kremlu". Szef ukraińskiego wywiadu o planach Rosji

Wioleta Wasylów

29 marca 2022, 13:38 · 3 minuty czytania
– Wiedzieliśmy, jak to się wszystko rozwinie – stwierdził w wywiadzie dla portalu militarnego Coffee or Die szef wojskowego wywiadu Ukrainy gen. Kirył Budanow. Powiedział, że dzięki skoordynowanym działaniom ukraińskim służbom wywiadowczym udało się przeniknąć zarówno do rosyjskiej armii, jak i na Kreml i zdobyć od swoich źródeł stamtąd wiele informacji na temat wojennych planów Rosji, także tych na kolejny miesiąc.


"Mamy doskonałe źródła na Kremlu". Szef ukraińskiego wywiadu o planach Rosji

Wioleta Wasylów
29 marca 2022, 13:38 • 1 minuta czytania
– Wiedzieliśmy, jak to się wszystko rozwinie – stwierdził w wywiadzie dla portalu militarnego Coffee or Die szef wojskowego wywiadu Ukrainy gen. Kirył Budanow. Powiedział, że dzięki skoordynowanym działaniom ukraińskim służbom wywiadowczym udało się przeniknąć zarówno do rosyjskiej armii, jak i na Kreml i zdobyć od swoich źródeł stamtąd wiele informacji na temat wojennych planów Rosji, także tych na kolejny miesiąc.
Budanow stwierdził, że ukraiński wywiad ma źródła na Kremlu i dzięki temu udało mu się uzyskać informacje na temat działań i planów Rosjan w inwazji na Ukrainę. Fot. Gerard / Reporter

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego gen. brygady Kirył Budanow stwierdził, że ukraińskie służby zdobyły "doskonałe źródła wywiadowcze w rosyjskiej armii i na Kremlu".
  • Budanow powiedział, że dzięki temu Ukraina ma dostęp do informacji o kolejnych planach Rosji, a także do danych z rosyjskich sektorów politycznych i gospodarczych.

Naczelnik głównego zarządu wywiadu ministerstwa obrony Ukrainy gen. brygady Kirył Budanow w rozmowie z portalem militarnym Coffee or Die oznajmił, że "spodziewał się tego, iż Rosjanie nie będą robić dużych postępów na froncie w trakcie inwazji na Ukrainę". – Wiedzieliśmy, jak to się wszystko rozwinie – podkreślał.

Budanow: Mamy doskonałe źródła na Kremlu

Budanow tłumaczył, że Ukraińcy weszli jeszcze przed wojną w posiadanie informacji na temat planów wojsk Władimira Putina i cały czas otrzymują nowe dane na ten temat. Dodał, że jest to możliwe, ponieważ ukraińskie służby były w stanie wypracować sobie bardzo dobre źródła wywiadowcze w całej rosyjskiej armii, a także na Kremlu.

Czytaj także: "Koreański scenariusz" w Ukrainie? Wywiad w Kijowie ujawnia obawy co do planów Putina

Dodał, że duże sukcesy udało się osiągnąć nie tylko poprzez źródła ludzkie, ale także poprzez rozwijający się wywiad elektroniczny. – Dzięki niemu Ukraina ma nie tylko dostęp do wszystkich wojskowych kompleksów obronnych w Rosji, ale też do informacji z sektora politycznego i gospodarczego – wskazał szef ukraińskiego wywiadu wojskowego.

– Możemy np. obserwować przepływ pieniędzy i zobaczyć, co dzieje się w obszarze paliwowym Rosji. Śledzimy też wszystkie zmiany w dziedzinie uzbrojenia Rosjan oraz przechwytujemy ich komunikację – wymieniał.

Czytaj także: Rosjanie nie zabierają ciał zabitych żołnierzy. "Grozi nam katastrofa"

Jak tłumaczył, dzięki danym wywiadowczym Ukraina była w odpowiednim momencie przeprowadzić uderzenie i zniszczyć rosyjski okręt desantowy znajdujący się w okupowanym porcie w Berdiańsku. – Rakieta uderzyła wtedy, gdy do statku podjechały ciężarówki z paliwem i amunicją – tłumaczył Budanow.

"Potrzebujemy samolotów"

Jak przyznał Budanow, Ukrainie wymiernie pomagają też zagraniczne agencje wywiadowcze. Zaznaczył jednak, że poza taką pomocą, Ukraińcy chcieliby otrzymać od Zachodu wsparcie w postaci sprzętu wojskowego, w tym systemów obrony powietrznej, systemów artyleryjskich i myśliwców piątej generacji. – Mamy źródła na Kremlu, ale potrzebujemy samolotów – mówił.

Czytaj także: Te dane to policzek dla władzy na Kremlu. Ponad połowa rosyjskich pocisków... nie trafia w cele

Przyznał, że ma świadomość liczebnej przewagi Rosjan, ale ocenił, że z odpowiednią pomocą Ukraina jest w stanie nie tylko odpierać ataki, ale też odbić okupowane terytoria

"Znamy plany Rosjan na najbliższy czas"

Szef ukraińskiego wywiadu zdradził też, że Ukraińcy zdobyli informacje na temat najbliższych planów wojsk Putina. – Gdy już po dwóch dniach wojny Rosja zorientowała się, że sprawy nie idą tak dobrze, jak się spodziewała, stworzyła plany nazwane D-plus 30 i D-plus 60 – tłumaczył.

Czytaj także: Rosjanie mają kolejny duży problem w Ukrainie. To zmusi ich do użycia "głupich bomb"

Dodał, że D-plus 30 to był plan na pierwszy miesiąc inwazji, zaś D-plus 60: na drugi. – Wiemy, jakie kroki podejmują Rosjanie i co robią, dlatego mamy nadzieję, że D-plus 60 również się nie powiedzie... W zasadzie jesteśmy o tym przekonani – stwierdził.

Straty Rosjan w wojnie w Ukrainie

Budanow oznajmił, że "Rosjanie działają bardzo prymitywnie i nierozważnie", dlatego ponoszą duże straty. Jak informował we wtorek Sztab Generalny Ukrainy, Rosja od początku wojny straciła blisko 17,2 tys. żołnierzy.

Poniosła też następujące straty w sprzęcie: czołgi – 597 czołgów; systemy artyleryjskie – 303; samoloty – 127; śmigłowce – 129; pojazdy opancerzone – 1710; wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe – 96; systemy przeciwlotnicze – 54, samochody – 1178; okręty i innych jednostki morskie – 7; cysterny z paliwem – 73, bezzałogowe statki powietrzne – 71; mobilne systemy rakiet balistycznych krótkiego zasięgu – 4.