Pierwsze przecieki z negocjacji między Ukrainą i Rosją. "Polska wśród gwarantów bezpieczeństwa"
Wioleta Wasylów
29 marca 2022, 14:32·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 29 marca 2022, 14:32
W Stambule w Turcji miała miejsce kolejna runda negocjacji między Rosją i Ukrainą. O najistotniejszych punktach rozmów mówił cytowany przez portal RBK doradca Wołodymyra Zełenskiego Michajło Podolak. – Najważniejsza kwestia to zapewnienie międzynarodowych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy – wskazał. Reuters później donosił, że na liście państw będących gwarantami bezpieczeństwa wymieniono m.in. Polskę.
Zakończyła się kolejna tura negocjacji między Rosją i Ukrainą. Jak przekazał Reuters, trwała około czterech godzin.
Agencja podała, że podczas rozmów członek ukraińskiej delegacji wskazał listę państw, które powinny stanowić dla Ukrainy gwarant bezpieczeństwa, jeśli uda się zawrzeć porozumienie pokojowe z Rosją. Wymienił wśród nich Polskę.
Od rana do godz. 13 we wtorek w pałacu Dolmabahce w Stambule trwała kolejna tura rozmów pokojowych międzyUkrainą i Rosją. Jeszcze w ich trakcie portal RBK-Ukraina informował o pierwszych przeciekach dotyczących tematów negocjacji.
Przecieki dotyczące rozmów między Rosją i Ukrainą
– Trwają konsultacje w kilku ważnych kwestiach. Najważniejsza to zapewnienie międzynarodowych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. To dzięki temu można zakończyć wojnę. Kolejna kwestia, nie mniej istotna, to zawieszenie broni, tak by udało się dostarczyć pomoc humanitarną do wszystkich potrzebujących ludzi – podkreślał cytowany przez portal RBK doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Michajło Podolak.
Wskazywał też na negatywną retorykę, jaka pojawia się w trakcie wojny i jeszcze ją zaognia. – Dochodzi do eskalacji wojny, nienawiści, naruszania obyczajów i zasad prowadzenia wojny nie tylko na polach bitew. Obie strony nawołują do zniszczenia się nawzajem, a to zaognia sytuację. Pojawiło się też nagranie wideo z przykładem naruszenia konwencji genewskich w odniesieniu do jeńców wojennych – tłumaczył.
Polska wśród gwarantów bezpieczeństwa dla Ukrainy
Po spotkaniu Agencja Reutera przekazała, że podczas rozmów ukraiński negocjator Dawyd Arachamija wymienił listę państw, które powinny po zawarciu przyszłego porozumienia z Rosją stanowić dla Ukrainy gwarant bezpieczeństwa. Wśród nich pojawiła się Polska.
– Gwarantami bezpieczeństwa Ukrainy powinni być stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ; USA, Wielką Brytania, Chiny, Francja, Rosja, Turcja, Niemcy, Kanada, Włochy, Polska i Izrael – przyznał członek ukraińskiej delegacji cytowany przez portal Ukraińska Prawda.
Dodał, że jeśli taki system gwarancji bezpieczeństwa zadziała, wówczas Ukraina przystanie na to, by mieć status neutralny: z którego jednak wyłączone byłyby zagraniczne bazy wojskowe w Ukrainie. Przekazał też, że Kijów wyraził chęć rozmów na temat statusu Krymu.
Arachamija powiedział przy tym, że zawarcie traktatu pokojowego musiałoby to się odbyć za zgodą Ukraińców, którzy zdecydowaliby o tym w referendum. Przekazał, że Ukraińcy przekazali swoje ustalenia Rosjanom i oczekują na odpowiedź.
– Przeanalizujemy ukraińskie propozycje i przedstawimy je Władimirowi Putinowi – zapowiedział główny rosyjski negocjator Władimir Miedinski. Zaznaczył, że jeśli uda się dojść do porozumienia, wówczas będzie możliwe spotkanie Władimira Putina z Zełenskim.
Erdogan: "Trzeba jak najszybciej zatrzymać tę tragedię"
Jak wskazywała Agencja Reutera, jeszcze przed wtorkowym spotkaniem, prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan podkreślał, że liczy na to, iż negocjacje tym razem "będą owocne dla Rosji i Ukrainy". – Wzywam do jak najszybszego zawieszenia broni i zatrzymania tej tragedii – podkreślił.
– Najwyższy czas, żeby negocjacje zaczęły przynosić konkretne rezultaty. Pragnę zaznaczyć, że tak prezydent Władimir Putin, jak i Wołodymyr Zełenski są przyjaciółmi Turcji. Dlatego mam nadzieję, że wtorkowe rozmowy będą stanowiły krok w kierunku bezpośrednich rozmów prezydentów Rosji i Ukrainy – przyznał Erdogan. Dodał, że Turcja chętnie takie spotkanie zorganizuje.
Z kolei minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba na antenie Radia Swoboda stwierdził wcześniej, że ukraińska delegacja przygotowała plan maksimum i minimum podczas negocjacji w Turcji.
– Program minimum to rozwiązanie kwestii humanitarnych. Programem maksimum byłoby osiągnięcie trwałych porozumienia w sprawie zawieszenia broni i zakończenia wojny – tłumaczył.
Dodał, że uważa, iż dotychczas strona ukraińska i rosyjska nie doszły do porozumienia "w żadnym z fundamentalnych punktów negocjacji". – Teraz następuje wymiana poglądów, propozycji i pomysłów – dodał.