
Reklama.
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Biało-Czerwoni po zażartej walce ze Szwedami do przerwy remisowali 0:0. Ale po zmianie stron na boisko wszedł Grzegorz Krychowiak i już w 48. minucie wywalczył rzut karny. Pomocnik świetnie zastawił się w polu karnym, a Jesper Karlström wpadł w niego całym impetem i sędzia wskazał na "wapno".
Do piłki ustawionej na jedenastym metrze ruszył oczywiście kapitan i lider naszej drużyny, Robert Lewandowski. Zmierzył wzrokiem Robina Olsena, a potem z zimną krwią pokonał bramkarza Trzech Koron i dał nam prowadzenie w walce o piłkarski mundial w Katarze.
Robert Lewandowski bramkę zdobył w ten sposób:
Czytaj także: