Fani Bruce'a Willisa są wstrząśnięci informacją o jego chorobie i końcu kariery aktora. W świetle tych doniesień w ogniu krytyki znalazły się Złote Maliny, które w tym roku stworzyły dla gwiazdora kina akcji specjalną kategorię.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Rodzina Bruce'a Willisa przekazała, że aktor cierpi na afazję i w związku z tym kończy karierę.
W związku z tym Złote Maliny znalazły się w ogniu krytyki, za stworzenie w tym roku specjalnej kategorii dla gwiazdora kina akcji.
Organizatorzy anty-oscarów wyrazili wsparcie Willisowi, ale też wbili szpilę aktorowi i jego rodzinie.
Bruce Willis kończy karierę przez afazję
Rodzina Bruce'a Willisa poinformowała, że 67-letni aktor cierpi na afazję i kończy swoją karierę. "Do niesamowitych fanów Bruce'a: jako rodzina chcieliśmy powiedzieć wam, że nasz ukochany Bruce zmagał się z pewnymi problemami zdrowotnymi i niedawno zdiagnozowano u niego afazję, która wpływa na jego zdolności poznawcze. W związku z tym i po długim namyśle Bruce kończy karierę, która tak wiele dla niego znaczyła" – przekazali najbliżsi aktora za pośrednictwem Instagrama.
Zrozpaczeni fani (i nie tylko oni) gwiazdora takich filmów, jak "Szklana pułapka" czy "Pulp Fiction" nie mogą uwierzyć, że to koniec pewnej epoki.
"Niby nie jestem wielką fanką Bruce'a Willisa, niby nie znam na pamięć 'Piątego elementu' i chyba nigdy w całości nie obejrzałam 'Szklanej pułapki', ale informacja, że w wieku 67 lat aktor kończy karierę z powodu choroby, sprawiła mi ogromną przykrość" – pisała w swoim tekście dla naTemat Alicja Cembrowska.
Przy okazji tej informacji, przypomniano także, czym jest afazja oraz jakie gwiazdy z Hollywood też z nią walczyły – wśród nich były m.in. Sharon Stone oraz gwiazda "Gry o Tron" Emilia Clarke.
Złote maliny nie przeprosiły Willisa
W tym roku Złote Maliny utworzyły specjalną kategorię dla gwiazdora kina akcji, czyli "Najgorszy występ Bruce'a Willisa w filmie z 2021 roku". W obliczu ostatnich doniesień kapituła anty-oscarów mierzy się jednak z krytyką ze strony fanów aktora. Oliwy do ognia dodało ich środowe oświadczenie z Twittera.
"Jest nam bardzo przykro z powodu choroby Bruce'a Willisa. Być może właśnie z jej powodu chciał odejść z przytupem. Najlepsze życzenia dla niego i jego rodziny" - napisano na oficjalnym profilu nagrody. Organizatorzy dodali również, że o chorobie aktora dowiedzieli się w tym samym czasie, co reszta świata.
Organizatorzy Złotych Malin wydali także oficjalne oświadczenie, które opublikował portal The Wrap. Trudno nie zauważyć, że wbili nim szpilę w najbliższe otoczenie aktora.
"Ktokolwiek zajmuje się karierą Willisa, nie powinien pozwalać mu na tak wyczerpującą pracę w tak krótkim czasie, zwłaszcza jeśli znał jego sytuację zdrowotną. Powinien mieć na oku jego reputację i to, co Willis zostawi dla potomnych" - czytamy w oświadczeniu.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.