Pielgrzymka papieża do Kijowa jest możliwa? Franciszek zabrał głos w sprawie wizyty
redakcja naTemat
02 kwietnia 2022, 14:22·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 02 kwietnia 2022, 14:22
Papież Franciszek powiedział dziennikarzom, którzy przebywali z nim na pokładzie samolotu w drodze na Maltę, że rozważana jest jego podróż do Kijowa. Do Ukrainy zaprosił Ojca Świętego prezydent Wołodymyr Zełenski.
Papież Franciszek przyznał, że rozważana jest jego podróż do Kijowa.
Powiedział o tym dziennikarzom podczas lotu na Maltę.
Do stolicy Ukrainy Ojca Świętego zaprosił Wołodymyr Zełenski oraz Witalij Kliczko.
Papież przyjedzie do Kijowa?
Papież Franciszek udał się na dwudniową pielgrzymkę na Maltę. Podczas lotu odpowiedział na pytania dziennikarzy, jedno z nich dotyczyło wizyty Ojca Świętego w Kijowie. Papież Franciszek przyznał, że rozważana jest jego podróż do Kijowa.
Zaproszenie dla papieża wystosował prezydent Ukrainy. Pod koniec marca Franciszek zadzwonił do Zełenskiego i zapewnił, że Watykan "modli się i robi wszystko, co możliwe na rzecz zakończenia wojny". Wołodymyr Zełenski, powiedział, że "Jego Świątobliwość jest najbardziej oczekiwanym gościem na Ukrainie" i zaprosił papieża do Kijowa.
Papieża Franciszka do Kijowa zaprosił także mer Kijowa Witalij Kliczko. "Wierzymy, że osobista obecność światowych przywódców religijnych w Kijowie jest kluczem do ocalenia życia ludzi i wytyczenia ścieżki do pokoju w naszym mieście, kraju i poza nim" - napisał w liście skierowanym do Stolicy Apostolskiej.
Papież Franciszek długo zwlekał z potępieniem agresji Rosji. W czasie, kiedy prawie cały demokratyczny świat potępił działania Władimira Putina, zaskakujące było milczenie papieża. Dopiero w niedzielę 6 marca podczas modlitwy Anioł Pański, papież powiedział, że na Ukrainie toczy się wojna, a nie "specjalna operacja wojskowa" jak twierdzi Rosja. Ojciec Święty wzywał wówczas do zawarcia pokoju.
Jeden gest papieża mógłby zakończyć wojnę?
W marcu ambasador Ukrainy przy Watykanie Andrij Jurasz udzielił wywiadu dla dziennika "Avvenire". Mówił w nim, że jego zdaniem papież Franciszek mógłby zakończyć wojnę w Ukrainie. – Gdyby papież Franciszek przyjechał do Kijowa, wojna by się skończyła – stwierdził.
Ukraiński ambasador wyznał, że wizyta papieża byłaby bardzo ważna dla jego rodaków. – Wiem, że czasy są trudne, ale jeśli papież postawiłby nogę na ukraińskiej ziemi, byłoby to coś, czego kraj najbardziej pragnie". Dodał, że papież Franciszek w tej straszliwej sytuacji jest jednym z najważniejszych punktów odniesienia dla narodu ukraińskiego, także dla niekatolików.
– Każdy jego gest jest uważany za pomoc dla ludności, która walczy o niepodległość i obronę swojej europejskiej tożsamości – powiedział.
Czytaj także:
Jan Paweł II odwiedził Kijów
W 2001 roku papież Jan Paweł II zdecydował się odwiedzić Ukrainę. Pielgrzymka odbyła się w dniach 23–27 czerwca i została zorganizowana na zaproszenie ukraińskiego rządu i hierarchów katolickich. Papież został przyjęty przez Prezydenta Ukrainy Łeonida Kuczmę i odwiedził dwa ukraińskie miasta – Lwów i Kijów.
Grekokatolicy, którzy uznają władzę papieża, ale liturgię sprawują we wschodnim obrządku są najliczniejszą mniejszością religijną w Ukrainie. Według szacunków stanowią 8,5 proc.