Do Polski wjechało już 2,5 miliona uchodźców – poinformowała we wtorek (5 kwietnia) Straż Graniczna. Część Ukraińców pojechała dalej, większość pozostała w naszym kraju. Biorąc pod uwagę obywateli Ukrainy, którzy przyjechali do naszego kraju przed wojną, gościmy już ponad 3 miliony przedstawicieli tego narodu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Od początku wojny w Ukrainie do Polski przybyło 2,5 miliona uchodźców. Potrzebujący otrzymują pomoc od samorządów, administracji rządowej oraz oddolnie organizujących się wolontariuszy
Najwięcej uchodźców po przystankach w Przemyślu i przygranicznych punktach recepcyjnych, rusza do największych polskich miast
Jeszcze przed wojną w Polsce żyło około miliona obywateli Ukrainy
Przekroczono kolejną barierę psychologiczną. 2,5 miliona uchodźców z Ukrainy w Polsce
"Wczoraj tj. 04.04 funkcjonariusze odprawili 18,5 tys. podróżnych. To spadek o 17 proc. w porównaniu z dniem wcześniejszym (22,3 tys.). Dzisiaj do 7.00 rano granicę przekroczyło 3,8 tys. osób. To wzrost o 11 proc." – przekazała Straż Graniczna.
Od początku wojny z Polski do Ukrainy wyjechało aż 471 tysięcy osób. Są to głównie Ukraińcy, którzy wrócili, by walczyć za swój kraj.
Jak pisaliśmy w naTemat, na początku wojny władze przygotowały dziewięć punktów recepcyjnych – w Dorohusku, Dołhobyczowie, Zosinie, Hrebenne, Korczowie, Medyce, Budomierzu, Krościenku oraz w Przemyślu na dworcu kolejowym.
Uchodźcom umożliwiono nieodpłatny dostęp do publicznej służby zdrowia, darmowej edukacji, komunikacji miejskiej, a także znacznie ułatwiono przekroczenie polskiej granicy oraz stworzono system przyjazdu ze zwierzętami.
Pomoc dla uchodźców z Ukrainy
Obowiązek niesienia pomocy Ukraińcom spadł na barki samorządowców oraz wojewodów. Współpraca na linii samorząd-administracja rządowa układa się pomyślnie w województwie lubelskim i podkarpackim, jednak nie w mazowieckim.
Przypomnijmy, że od początku wojny populacja Warszawy zwiększyła się o 15 proc. Jak poinformował prezydent Rafał Trzaskowski, w Warszawie zamieszkało ok. 300 tys. Ukraińców, z czego 100 tys. to dzieci i młodzież. Poza stolicą najwięcej uchodźców jest w Krakowie, Łodzi i we Wrocławiu.
Rządzący zaczęli wywierać presje na liderów wolnego świata o przyjęcie międzynarodowego mechanizmu relokacji uchodźców. Na apele PiS odpowiedziały między innymi Stany Zjednoczone, które zadeklarowały chęć przyjęcia 100 tysięcy obywateli Ukrainy.
Chęć pomocy już na początku wojny wyraziła niemiecka ministra spraw wewnętrznych Nancy Faeser. – Udzielimy naszym sąsiadom silnego wsparcia, szczególnie w obszarze pomocy humanitarnej – zapewniła.