Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i szef unijnej dyplomacji Josep Borrell pojadą do Kijowa – przekazał we wtorek rzecznik KE. Stolica Ukrainy nie będzie jedynym przystankiem na trasie podróży unijnej delegacji.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Szef BBN Paweł Soloch w programie "Newsroom" WP został zapytany o możliwość wizyty Andrzeja Dudy w Kijowie. "Niczego nie można wykluczyć" – stwierdził.
O podróży delegacji unijnej do stolicy Ukrainy poinformował we wtorek na Twitterze rzecznik Komisji Europejskiej.
"Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen i szef unijnej dyplomacji Josep Borrell pojadą w tym tygodniu do Kijowa, aby spotkać się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim” – przekazał Eric Mamer.
Najpierw Kijów, później Warszawa
Rzecznik KE dodał, że wizyta w Kijowie będzie miała miejsce przed przyjazdem Ursuli von der Leyen do Polski. Wizyta w Warszawie ma odbyć się w sobotę. Zgodnie z planem, unijna polityk weźmie udział w akcji Stand Up For Ukraine "Razem dla Ukrainy".
W wydarzeniu, oprócz przewodniczącej Komisji Europejskiej, udział mają wziąć również premier Kanady Justin Trudeau i prezydent RP Andrzej Duda. Dodajmy, że von der Leyen i Duda będą obecni na miejscu w Warszawie, zaś szef kanadyjskiego rządu w spotkaniu będzie uczestniczył zdalnie.
Akcja Stand Up For Ukraine "Razem dla Ukrainy" rozpoczęła się 26 marca w mediach społecznościowych. W jej trakcie zbierano m.in. pieniądze zaspokojenie potrzeb osób, które zostały w Ukrainie, a także uchodźców. Inicjatywa jest odpowiedzią na prośbę o pomoc, którą wystosował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Do akcji włączyli się również celebryci, m.in. Bono, Madonna, Elton John i Miley Cyrus.
Andrzej Duda też pojedzie do Kijowa?
Jak już informowaliśmy w naTemat, w ubiegły piątek do Ukrainy pojechała szefowa Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola. W Kijowie spotkała się z przewodniczącym Rady Najwyższej Rusłanem Stefanczukiem. – Pomożemy odbudować wasze wsie i miasta – zadeklarowała szefowa PE.
Możliwe, że do Kijowa pojedzie także prezydent Andrzej Duda. Konkretnych planów jeszcze nie ma, ale... – ...wszystko będzie zależało od rozwoju sytuacji. Niczego nie można wykluczyć. Jeżeli prezydent uzna, że taka wizyta ma sens, może ją rozważyć – powiedział Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego w rozmowie z Wirtualną Polską.