Ostatnie poczynania Antka Królikowskiego odbiły się szerokim echem w mediach. Internauci pod jego adresem nie szczędzili krytyki i hejtu. Ze skutkami tej sytuacji mierzy się także jego mama. Małgorzata Ostrowska-Królikowska postanowiła zablokować możliwość komentowania pod swoimi postami. Aktorka stanowczo odpowiedziała na jeden z komentarzy.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Po kilku dniach Królikowski usunął wpisy związane z tym wydarzeniem. Zamieścił filmik z oświadczeniem, na którym przeprosił, oznajmił, że wycofuje się z Royal Division i znika z social mediów. Przyznał, że ma problemy zdrowotne
Zachowanie aktora sprawiło, że z hejtem mierzą się także jego bliscy, o czym napisała na Instagramie Małgorzata Ostrowska-Królikowska. Aktorka uniemożliwiła użytkownikom dalsze publikowanie komentarzy na jej profilu
Królikowski w ogniu krytyki
Antoni Królikowski w ostatnich dniach został antybohaterem prasy i wszystkich portali.Stało się tak, gdy obwieścił, że został włodarzem nowej organizacji freak fightowej "Royal Division", a sposobem na wypromowanie jej miało być starcie sobowtórów Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina.
Internauci, a także dużegrono polskich gwiazd nie kryło rozczarowania tym pomysłem gwiazdora, zważywszy na fakt, że za wschodnią granicą wciąż przelewa się krew niewinnych ludzi i trwa wojna.
Antek Królikowski zrezygnował z gali i przeprosił. Znika z social mediów
W poniedziałek (4 kwietnia) w godzinach wieczornych zauważono, że z instagramowego profilu Królikowskiego zniknęły trzy ostatnie, kontrowersyjne posty. Wszystkie dotyczyły gali Royal Division MMA.
Kilka godzin później aktor opublikował nagranie, na którym oświadczył, że odsuwa się i rezygnuje z pełnienia funkcji włodarza organizacji MMA. "Promowanie gali skojarzeniami z tą okropną, potworną wojną, która toczy się za naszą wschodnią granicą, było złą drogą" – powiedział.
"To było złe. Ponoszę tego konsekwencje i zrobię wszystko, by pomóc ofiarom wojny w Ukrainie" – podkreślił. Ponadto Królikowski wyznał, że ma problemy ze zdrowiem. Zasugerował, że jest chory. Nie ujawnił jednak szczegółowych informacji. "Teraz jednak muszę zadbać o zdrowie" – zaznaczył.
"Ostatnie miesiące to dla mnie trudny czas. Nie muszę udawać, że wszystko jest okej, że jestem zdrowy i silny. Znikam. Muszę się wykurować. Mam dla kogo żyć, dlatego znikam" – podsumował wymownie.
Bliscy Królikowskiego też oberwali po skandalu z jego udziałem
Wybryki Antka Królikowskiego odbiły się na jego mamie. Aktorka też mierzy się z hejtem w internecie. W związku z tym postanowiła zablokować możliwość komentowania postów na swoim profilu na Instagramie. Ten krok nie uszedł uwadze jednej z fanek.
"Napisałam pani komentarz na pani profilu i zaraz potem zablokowała pani możliwość komentowania wszystkich postów. Może i dobrze, bo jako matce ciężko pewnie na to wszystko patrzeć. Nie wiem, co się zadziało pomiędzy, ale reakcja i refleksja Antka jest w końcu taka, jak powinna. Oby naprawdę wyciągnął wnioski, wyciszył się, poukładał życie… A pani, pani Małgosiu życzę dużo siły i spokoju, bo jest pani wspaniałą kobietą" - napisała użytkowniczka pod ostatnim postem Antka Królikowskiego.
Tych słów bez komentarza nie zostawiła Małgorzata Ostrowska-Królikowska. "Zablokowałam, bo tam tyle agresji i nienawiści było… że szok" - wyjaśniła aktorka.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.