Od 7 kwietnia w sprzedaży jest nowy numer "Vivy!", w którym znalazł się wspólny wywiad mamy i córki, czyli Kingi Dębskiej, będącej reżyserką i scenarzystką filmową, oraz jej córki Marii Dębskiej, która zasłynęła filmem o Kalinie Jędrusik. W rozmowie 52-letnia Dębska przyznała, że przeżyła śmierć kliniczną i zwierzyła się, co zobaczyła w trakcie doświadczenia balansowania na granicy życia i "drugiej strony".
W ubiegłym roku ukazał się film "Bo we mnie jest seks", w którym w rolę seksbomby, Kaliny Jędrusik z powodzeniem wcieliła się aktualnie 30-letnia Maria Dębska.
Mamą aktorki jest Kinga Dębska, scenarzystka i reżyserka filmowa, odpowiedzialna za takie produkcje jak m.in. "Hel", "Moje córki krowy" czy "Zabawa, zabawa".
Dębskie udzieliły wspólnego wywiadu do dwutygodnika show-biznesowego "Viva!", który wyszedł 7 kwietnia. Opowiedziały tam m.in. o relacji matka-córka. Reżyserka ujawniła zaś, że ma na koniec śmierć kliniczną. Co wówczas zobaczyła?
Kinga Dębska przeżyła śmierć kliniczną. Oto, co zobaczyła
Beata Nowicka, która przeprowadziła wywiad z Marią i Kingą Dębską w "Vivie!", dopytała je o kwestie związane z religią i samym podejściem do wiary. "Moja relacja z Bogiem jest dość trudna, czasem pełna złości, czasem tęsknoty. Zmienia się na przestrzeni mojego życia" — przyznała 30-letnia aktorka.
Jej mama zaskoczyła natomiast, przywołując wspomnienia i doświadczenia związane ze śmiercią kliniczną. "To było ekscytujące uczucie absolutnej błogości. Było ciepło i jasno. Pamiętam tunel, nieistotne sceny z rodzicami i myśl, że będzie im smutno, kiedy zniknę, bo bardzo mnie ciągnęło na drugą stronę" — zobrazowała Kinga Dębska.
Reżyserka przyznała, że to, co zobaczyła, całkowicie zmieniło jej podejście do tematu śmierci i życia pozagrobowego. "Do dziś myślę o śmierci w jasnych kolorach, jako odejściu w inny, lepszy wymiar" — podkreśliła.
"Ostatnio wgłębiam się w ten temat, przygotowując się do filmu o pandemii. Fascynuje mnie, co czuli ludzie, kiedy leżeli pod respiratorem. Z różnych opowieści wiem, że często przeżywali intensywne 'drugie' życie. Niektórzy mają ochotę tam wrócić. To dla mnie znak, że poza realnym światem jest coś jeszcze" — dodała.
Artystka jest zdania, że w dzisiejszych czasach ludzie nie rozumieją, że nie wszystko jest się w stanie pojąć rozumem i w tym tkwi cały urok i zagadka. "Ludzie mierzą, ważą, zachodnia cywilizacja oparta jest na wiedzy. Nie na intuicjach i przeczuciach" — stwierdziła.
"Ja jestem na takim etapie życia, kiedy – mówiąc Mickiewiczem – 'czucie i wiara silniej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko'. Doświadczenie mi podpowiada, że jak zaufam życiu, to piękne rzeczy same się zdarzą" — skwitowała reżyserka.
Jaką relację mają Kinga i Maria Dębska? Reżyserka ciepło o córce
Przedmiotem wywiadu była również relacja znanej matki i córki. Kinga Dębska przyznała, że wraz z Marią pielęgnują wyjątkową więź. "Większość moich pięknych wspomnień związanych jest z córką, urodziłam ją w wieku 22 lat. Staram się kultywować naszą relację" — powiedziała.
"Ostatnio pojechałyśmy na weekend do Paryża na 30. urodziny Marysi. Mąż się śmiał, że robię prezent sobie, ale ja wiedziałam, że Marysia będzie zachwycona wyjazdem tylko z mamą" — zaznaczyła.
Maria Dębska dodała zaś, że dopadł ją wówczas niełatwy etap w życiu. "Przechodziłam wtedy trudny czas, byłam w totalnej rozsypce. Gdyby nie ten wyjazd, być może ciężej byłoby mi się otworzyć na rozmowę na pewne tematy" — oceniła. Warto nadmienić, że aktorka jest świeżo po rozwodzie. Marcin Bosak i Dębska zakończyli małżeństwo. "Para rozwiodła się podczas pierwszej rozprawy" – doniósł na początku marca tygodnik "Na żywo".
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.