"Kuchenne rewolucje" od ponad dekady cieszą się dużą popularnością. Wielu fanów produkcji zastanawiało się, kto pokrywa koszty remontów w restauracjach. Tymczasem całą prawdę postanowiła ujawnić sama prowadząca, Magda Gessler.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.
Program "Kuchenne rewolucje", który jest emitowany na antenie TVN od 2010 roku, dziś ma rzeszę wiernych widzów.
Magda Gessler, która dzięki tej produkcji stała się prawdziwą "królową polskich kulinariów" odpowiedziała ostatnio na pytania od fanów w sieci. Zdradziła wszelkie kulisy udziału w kulinarnym show.
Magda Gessler o kosztach i zasadach udziału w "Kuchennych rewolucjach"
Magda Gessler w swoim formacie ratuje przed upadkiem restauracje w całej Polsce. Często okazuje się, że konieczne są zmiany przy przyrządzaniu potraw, funkcjonowaniu lokalu, a niekiedy nawet kapitalna jego przemiana, w tym remont.
Kilka dni temu restauratorka postanowiła zorganizować na swoim Instagramie Q&A. Fani mogli zadać jej nurtujące ich kwestie związane z "Kuchennymi rewolucjami". Gwiazda jeszcze tego samego dnia wstawiła post, w którym podsumowała serię pytań i odpowiedzi.
Dowiadujemy się z niego, że Gessler od początku trwania show przeprowadziła 330 rewolucji. Przyznała też, że nigdy nie wie, do jakiego miejsca jedzie, a "cała koncepcja gastronomiczna, wystrój, menu i zmiana nazwy to wyłącznie jej pomysł, poparty wieloletnim doświadczeniem".
Gessler zdradziła też długo skrywaną tajemnicę i odpowiedziała, kto ponosi koszty związane z renowacją lokalu w "Kuchennych rewolucjach". "Remont restauracji jest finansowany przez TVN" – czytamy w publikacji.
Właścicielka restauracji "U Fukiera" zdementowała plotki, które od lat krążyły w mediach, jakoby za "Kuchenne rewolucje" trzeba było płacić. "Za udział w Rewolucji NIE pobieramy żadnych opłat" – podkreśliła.
Bizneswoman wyjawiła także, że "po emisji odcinka za dalszy kierunek i rozwój odpowiadają właściciele". "Zawsze jednak mają moje wsparcie, mogą zadzwonić. Odbiorę… doradzę" – zapewniła.
Magda Gessler o 24. sezonie "Kuchennych rewolucji"
Przypomnijmy, że 3 marca rozpoczęła się emisji 24. sezonu "Kuchennych rewolucji". Magda Gessler po raz kolejny pomogła kolejnym restauracjom. Ostatni czas był dla przedsiębiorców szczególnie trudny, bo wybuch pandemii utrudniał prowadzenie biznesu gastronomicznego.
– Zaczyna być bardzo poważnie, bo ta pomoc jest autentyczna. Ci, którzy przetrwali, są ogromnie wrażliwymi i mądrymi ludźmi, dlatego że wiedzą, że dla nich to jest ostatnia szansa w tym bardzo trudnym czasie. Jedzenie dalej jest ważne, ludzie dalej muszą gdzieś jeść. Koszt tego jedzenia musi być niższy, jakość wyższa – mówiła Gessler w "Dzień dobry TVN".
– Trochę się zmienił czas, ale ludzie wyciągają do mnie rękę, żeby im pomóc. Ta pomoc jest udzielana i jest bardzo skuteczna, skuteczniejsza niż kiedykolwiek wcześniej – przyznała słynna restauratorka.