Donald Tusk, choć większość swojego życia poświęca pracy i polityce, zawsze znajduje czas dla najbliższych. Były premier jest całkowicie wpatrzony w swoje wnuczki. Dzieci Kasi Tusk nie mogą narzekać na nudę, kiedy dziadek je odwiedza. Polityk zdał relację z ostatniego spotkania. "Zdjęcie, które pokazuje ile ciepła, miłości i serca jest w Panu Donaldzie Tusku" – reagowali internauci.
Reklama.
Reklama.
Obserwuj naTemat w Wiadomościach GoogleDonald Tusk jest związany z Małgorzatą Tusk od 1978 roku. Owocem miłości pary jest dwoje dzieci: syn Michał i córka Katarzyna. Tuskowie są już dziadkami. Michał Tusk jest tatą dwóch synów: Mikołaja i Mateusza.
Córka byłego premiera w 2014 roku poślubiła architekta Stanisława Cudnego, z którym ma dwie córki. Nie jest tajemnicą, że starsza, która ma 3 lata, ma na imię Liliana. Imię drugiej, niespełna rocznej dziewczynki dotychczas nie zostało jednak zaanonsowane publicznie.
Kasia Tusk-Cudna ceni sobie prywatność i nie ujawnia wizerunku dzieci. Na jej blogu czy instagramowym profilu można znaleźć jej zdjęcia z pociechami, jednak ich twarze są zawsze zasłonięte.
Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej respektuje postanowienie córki, dlatego nawet, jak publikuje kadry z wnuczkami, stara się nie pokazywać buzi małych dziewczynek. Nie od dziś wiadomo, że polityk jest bardzo rodzinną osobą. Jak tylko ma czas, stara się odwiedzać wnuczki w Sopocie, gdzie mieszkają z rodzicami. Tak też uczynił ostatnio.
Donald Tusk pokazał, jak spędza czas z wnuczkami. "Taki dziadek to skarb"
W poniedziełek (11 kwietnia) nad ranem na instagramowym profilu byłego szefa Rady Europejskiej zagościł nowy post. Tusk pochwalił się, jak w miniony weekend spędzał czas z Lilianą i jej młodszą siostrzyczką.
"Wnuczki wyściskane, dinozaur nadmuchany, Portos wygłaskany (red. pies Kasi Tusk), kolorowanki pokolorowane - czyli akumulatory przez weekend naładowane. Można ruszać do boju" – tak polityk podpisał post z uroczym zdjęciem oraz filmikiem, na którym widać, jak zajmuje się wnuczami.
Publikacja wywołała lawinę pozytywnych komenatrzy. Obserwatorzy Tuska chwalili go za to, że w natłoku obowiązków, potrafi znaleźć czas dla ukochanych. "Czas z rodziną jest najważniejszy. Dużo siły, waleczności i wytrwałości"; "Cudowny dziadziuś!"; "Super. Do boju"; "Dziadek na medal" – pisano.
Inni nawiązywali do sytuacji w kraju: "Normalny, spełniony facet, a nie to co Jarek. Znów, że zamach, masakra"; "Kibicuję mocno i wierzę w Pana sprawczość"; "Proszę walczyć dalej o lepszą Polskę dla Nas!".
Warto nadmienić, że pod koniec marca Tusk również publikował zdjęcie ze spotkania z wnuczętami. We wpisie, które towarzyszyło wspólnej fotografii, nawiązał do koszmaru, który przeżywają nasi sąsiedzi zza wchodnej granicy. Polityk nie chce, aby Polaków i jego rodzinę spotkało, to co niewinnych Ukraińców.
"W niedzielne popołudnie, z wnuczętami na kolanach myślę o tym, jak bezcennymi darami są pokój i bezpieczny rodzinny dom. I o tym, jak bezsensowna, okrutna i niebezpieczna jest ta wojna u naszych granic. Musimy zrobić wszystko, aby nigdy nie stała się doświadczeniem naszych dzieci i wnuków" – czytamy w opisie zdjęcia.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.