
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google Jacek Gmoch był w reprezentacji Polski asystentem Kazimierza Górskiego, a później zastąpił go na stanowisku i prowadził nasz zespół w finałach MŚ w 1978 roku. Polacy zakończyli turniej na piątym miejscu, choć kibice oczekiwali medalu, a najlepiej zwycięstwa.
– Ja chciałbym mieć na mundialu w swojej drużynie Roberta Lewandowskiego zamiast Włodka Lubańskiego, wtedy moglibyśmy zrobić jeszcze lepszy wynik. Bo Włodek był po ciężkiej kontuzji i nie grał już tak dobrze jak wcześniej – wytłumaczył Jacek Gmoch, który zdecydowanie nie zgadza się z tezą, że miał najlepszą kadrę w naszej historii.
Jak ocenia szanse Biało-Czerwonych w tegorocznych mistrzostwach? Najgroźniejszym rywalem w grupie z pewnością będzie Argentyna, czyli mistrz Ameryki Południowej. – Ktoś powiedział po losowaniu takie zdanie, chyba Antoś Piechniczek, że Messi to już nie jest ten Messi, mówiąc delikatnie, bo on tam użył bardziej dosadnego porównania. A ja mogę powiedzieć tak: zawodnicy tacy jak Messi nigdy nie zapomną, jak się gra w piłkę – odniósł się do głośnego wywiadu na łamach naTemat Jacek Gmoch.
Antoni Piechniczek
wywiad dla naTemat z 1 kwietnia 2022 roku
Jak przyznał były selekcjoner, Albicelestes będą faworytem do wygrania naszej grupy, bo mają kolejne znakomite pokolenie piłkarzy i są naprawdę mocną ekipą. Ale to nie jedyna przeszkoda na naszej drodze do 1/8 finału. Co uważa o Meksykanach? – To bardzo mocny zespół, w Meksyku od lat jest bardzo dużo pieniędzy na piłkę, na kluby, to sprawia, że poziom rośnie. Oczywiście nie można lekceważyć Meksyku, w żadnym przypadku – dodał były trener Biało-Czerwonych.
– Wszyscy uważają, że Arabia Saudyjska to jest taki chłopiec do bicia. Pamiętajmy, że gramy na Półwyspie Arabskim, gdzie ta drużyna będzie się czuła jak u siebie w domu. Gramy w innym klimacie, który będzie im odpowiadał. Jest cała masa nowości, różnic, jak choćby to, że turniej będzie rozgrywany w listopadzie, na to wszystko trzeba zwrócić uwagę – uważa Jacek Gmoch i ma jedną radę dla selekcjonera Czesława Michniewicza, którego wspiera i w którego warsztat wierzy. Chodzi o obciążenia treningowe przed mundialem.
– Nie można zawodników gonić. Oni i tak będą gonieni przez cały sezon. Przed poprzednimi finałami Euro i MŚ popełnialiśmy błędy. Teraz mam nadzieję, że trener Czesław przygotuje się, wyciągnie wnioski z przeszłości i uniknie tych błędów. Trener Michniewicz jest już bardziej nowoczesny od większości poprzedników. Poza Adamem Nawałką jest jednym z najbardziej nowoczesnych trenerów w ostatnich latach w Polsce – ocenił były selekcjoner.