Fani Marvela zacierają ręce. W sieci zadebiutował długo wyczekiwany zwiastun czwartej części "Thora", "Thor: Miłość i grom" w reżyserii Taiki Waititi. W epickim trailerze osadzonym w klimacie lat 80. pojawiają się nie tylko Strażnicy Galaktyki, ale również Natalie Portman, która powraca do serii po nieobecności w "Thorze: Ragnarok". Tym razem pojawi się jednak w nietypowej roli.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Czwarta część "Thora", "Thor: Miłość i grom", została wyreżyserowana przez Taikę Waititi, który wyreżyserował świetnie przyjętego "Thora: Ragnarok" z 2017 roku. Akcja filmu rozpoczyna się bezpośrednio po "Avengersach: Koniec gry", w którym Thor Odinson (Chris Hemsworth) – który wcześniej przeżył załamanie nerwowe po upadku swojego królestwa Asgard – po walce z Thanosem opuszcza Ziemię wraz ze Strażnikami Galaktyki.
Zwiastun "Thora: Miłości i gromu" ("Thor: Love and Thunder"), który w poniedziałek zadebiutował w sieci, zaczyna się od Thora, który przy akompaniamencie rockowego hitu Guns N’ Roses "Sweet Child O' Mine" zaczyna poszukiwać własnej tożsamości.
– Kiedyś te ręce siały zniszczenie, dziś w pokorze pracują dla pokoju. Muszę zrozumieć, kim tak naprawdę jestem – mówi nordycki bóg, zostawiając za sobą swój nowy młot Stormbreaker i oglądając międzygalaktyczny zachód słońca. Zdaniem Thora jego rola superbohatera dobiegła już końca.
Thor, który – jak widzimy w trailerze – w pocie czoła wraca do formy fizycznej i wdziewa nowy strój, opuszcza Strażników Galaktyki i wyrusza w galaktyczną podróż wraz z Korgiem. W epickim zwiastunie widzimy również Walkirię w roli królowej Nowego Asgardu, mężczyznę z błyskawicą w ręku, który prawdopodobnie jest Russellem Crowe w roli greckiego boga Zeusa oraz Thora, który całuje nieznaną kobietę na pirackim statku.
Największa niespodzianka czeka nas jednak w ostatnich sekundach trailera, gdy po raz pierwszy widzimy Natalie Portman jako Mighty Thora – bohaterka w stroju znanym z komiksów przywołuje do siebie dawny młot Thora, Mjolnir.
Natalie Portman w filmie "Thor: Miłość i grom"
"Thor: Miłość i grom" to powrót gwiazd Marvela: Chrisa Hemswortha w roli Thora, a także Chrisa Pratta, Pom Klementieff, Dave'a Bautisty, Karen Gillan, Bradleya Coopera i Vina Diesela, czyli filmowych Strażników Galaktyki. Powrócą również Tessa Thompson jako Walkiria oraz sam reżyser Taika Waititi jako Korg, a także: Jaimie Alexander (Lady Sif), Sean Gunn (Kraglin Obfonteri) oraz Jeff Goldblum (Arcymistrz).
Największą gwiazdą filmu obok Hemswortha będzie jednak Natalie Portman, która wcieliła się w Jane Foster, ukochaną bohatera, w "Thorze" (2011) i "Thorze: Mrocznym świecie" z 2013 roku. Laureatka Oscara podobno odeszła z MCU, gdyż nie była zadowolona z sequela "Thora" oraz zastąpienia reżyserki Patty Jenkins Alanem Taylorem. Zgodziła się jednak powrócić w czwartej części po rozmowie z Waititi. Wiadomość o tym, że grana przez Portman bohaterka będzie dzierżyć młot Mjolnir wielu fanów ucieszyła, a wielu – dla których kobieta-Thora to wymysł "poprawności politycznej" – wkurzyła.
W zwiastunie czwartego "Thora", który jest oparty na komiksie "Mighty Thor" Jasona Aarona, nie widzimy jednak nowego czarnego charakteru, Gorra Rzeźnika Bogów, w którego wcieli się Christian Bale. Jak czytamy w opisie fabuły, Gorr to zabójca, który dąży do zagłady wszystkich bogów. Thor, Walkiria, Korg i Jane będą musieli połączyć siły, aby go powstrzymać. W epizodycznych rolach w "Thorze: Miłości i gromie" mają pojawić się również Melissa McCarthy i jej mąż Ben Falcone.
Kiedy "Thor: Miłość i grom"?
"Thor: Miłość i grom" to kolejny – po "Czarnej Wdowie", "Shang-Chi i legendzie dziesięciu pierścieni", "Eternals" i "Spider-Manie: Bez drogi do domu" – film z czwartej fazy MCU. Reżyser Taika Waititi jest również autorem scenariusza, który napisał wraz z Jennifer Kaytin Robinson. Film Marvel Studios, który w ubiegłym roku był kręcony w Sydney oraz jest opóźniony z powodu pandemii COVID-19, produkują Kevin Feige i Brad Winderbaum.
Kiedy premiera "Thora: Miłości i gromu"? Chrisa Hemswortha w roli nordyckiego boga zobaczymy ponownie w kinach już 8 lipca. Wcześniej, bo 6 maja, premierę będzie miał z kolei inny tegoroczny hit MCU, czyli "Doktor Strange w multiwersum obłędu" z Benedictem Cumberbatchem i Elizabeth Olsen.