Premiera serialu "Władcy Pierścieni: Pierścienie Władzy" zbliża się wielkimi krokami. Amazon Prime Video co jakiś czas uchyla rąbka tajemnicy na temat kasowej produkcji – tym razem pokazano nowych bohaterów widowiska.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Serial "Władcy Pierścieni: Pierścienie Władzy" ma zadebiutować na Amazon Prime Video 2 września tego roku.
Twórcy widowiska fantasy na motywach prozy J.R.R. Tolkiena co jakiś czas uchylają rąbka tajemnicy na temat wyczekiwanej produkcji.
Tym razem pokazano dwóch nowych bohaterów: Theo, w którego wciela się debiutujący na ekranie Tyroe Muhafidin oraz Bronwyn, graną przez Nazanin Boniadi ("Homeland", "Gorący temat").
Nowi bohaterowie serialu "Władcy Pierścieni: Pierścienie Władzy"
Zwiastun oraz zdjęcia promocyjne serialu "Władcy Pierścieni: Pierścienie Władzy", które pokazano w lutym ujawniły nieco na temat tego, jak będzie wyglądała część obsady. Zobaczyliśmy wtedy m.in. Galadrielę, Elronda, Isildura oraz krasnoludzią księżniczkę Disę, która wzbudziła najwięcej kontrowersji.
"'Niekrasnoludzki' wygląd kobiety i uroda elfiego wojownika (zwłaszcza brak długich włosów) okazały się powodem do kpin dla części fanów 'LOTR-a'. Co poniektórzy Tolkieniści odsłonili przed innymi swoje prawdziwe, rasistowskie 'ja'" – pisała w swoim tekście dla naTemat Zuzanna Tomaszewicz.
Twórcy znów zdecydowali się uchylić rąbka tajemnicy i pokazali kolejne postacie z widowiska na motywach twórczości J.R.R. Tolkiena. Na instagramowym profilu serialu zaprezentowano dwóch nowych bohaterów: Theo i Bronwyn.
Nie wiadomo, kim są pokazane postaci oraz jakie role odegrają w kasowej produkcji. W Theo wciela się debiutujący na ekranie Tyroe Muhafidin, a Bronwyn zagra Nazanin Boniadi, aktorka znana m.in. z serialu "Homeland" oraz filmu "Gorący temat".
Co wiemy o serialu w świecie J.R.R. Tolkiena?
"Władcy Pierścieni: Pierścienie Władzy" będzie najdroższym serialem w historii. Sam pierwszy sezon kosztował aż 465 milionów dolarów (na same prawa autorskie wydano 250 mln dolarów), a planowo ma ich powstać pięć. Dla porównania – cały ostatni sezon "Gry o Tron" kosztował 90 mln dolarów. Jak policzono, pojedynczy odcinek widowiska na motywach powieści Tolkiena kosztował aż 23 mln USD.
Produkcja Amazon Prime Video skupi się m.in. na wątku wykucia słynnych pierścieni. – Trzy Pierścienie dla królów elfów pod otwartym niebem, siedem dla władców krasnoludów w ich kamiennych pałacach, dziewięć dla śmiertelników, ludzi śmierci podległych, jeden dla Władcy Ciemności na czarnym tronie, w Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie – słyszeliśmy w opublikowanym w styczniu teaserze.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.