"Proszę, wskażcie Putinowi jasną drogę wyjścia". Rosyjski oligarcha ostro o inwazji Rosji w Ukrainie
Michał Koprowski
20 kwietnia 2022, 21:59·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 20 kwietnia 2022, 21:59
"Proszę, wskażcie Putinowi jasną drogę wyjścia, która pozwoli mu zachować twarz i powstrzymać tę masakrę. Proszę być bardziej racjonalnym i humanitarnym" – zaapelował na Instagramie rosyjski oligarcha Oleg Tińkow. Miliarder ujawnił, że sankcje są skuteczne, a rosyjscy przedsiębiorcy usiłują ratować swoje majątki.
We wtorek na Instagramie pojawił się mocny wpis rosyjskiego oligarchy
Oleg Tińkow m.in. oskarżył rosyjską armię o masakry na ludności cywilnej w Ukrainie oraz zaapelował o zakończenie "szaleńczej wojny przeciwko sąsiedniemu krajowi"
"Rosyjscy generałowie zdali sobie już sprawę, że mają gównianą armię" – stwierdził we wpisie rosyjski miliarder
"ŻADNEGO beneficjenta tej szalonej wojny"
Rosyjski oligarcha zadziwiająco otwarcie i bezpośrednio podsumował działania Rosji w Ukrainie. Oleg Tińkow we wtorek opublikował na Instagramie swój komentarz, w którym oskarża rosyjską armię o ludobójstwo i apeluje o zakończenie "szaleńczej wojny przeciwko sąsiedniemu krajowi", która dla nikogo nie jest korzystna.
Rosyjski miliarder jest przedsiębiorcą zarządzającym własnym bankiem, założonym w 2006 r. pod nazwą "Tinkoff Credit Systems". Mężczyzna bardzo jasno wyraził stosunek swój oraz innych Rosjan do trwającej wojny w Ukrainie. "90 proc. Rosjan jest przeciwnych tej wojnie" – stwierdził Tińkow.
Mieszkający poza granicami Rosji oligarcha uważa, że zdecydowana większość Rosjan nie popiera "operacji specjalnej", ale znajdują się również tacy, którzy stoją za nią murem, najwyraźniej wierząc w kremlowską propagandę. "Oczywiście zdarzają się kretyni, którzy rysują 'Z', ale 10 proc. każdego kraju to kretyni" – oznajmił rosyjski miliarder.
Nie obeszło się bez komentarza na temat kondycji rosyjskiej armii. "Rosyjscy generałowie zdali sobie już sprawę, że mają gównianą armię. A jak armia może być dobra, skoro cała reszta kraju jest gówniana i zabrudzona nepotyzmem, pochlebstwem i służalczością" – skwitował rosyjski przedsiębiorca.
"Proszę, wskażcie Putinowi jasną drogę wyjścia, która pozwoli mu zachować twarz i powstrzymać tę masakrę. Proszę być bardziej racjonalnym i humanitarnym" – apelował założyciel Tinkoff Banku, który wyjawił również, że wśród rosyjskich przedsiębiorców panuje niezadowolenie wywołane nałożonymi sankcjami.
"Kremlowscy urzędnicy są zszokowani, że nie tylko oni, ale także ich dzieci latem nie pojadą nad Morze Śródziemne. Biznesmeni próbują ratować resztę majątku" – napisał Tińkow na Instagramie.
Zakończenie konfliktu buntem rosyjskich elit?
Czy istnieją szanse na zakończenie brutalnej inwazji Rosji w Ukrainie przez bunt rosyjskich elit? Władimir Putin z pewnością rozwścieczył szereg wpływowych oligarchów, atakując Ukrainę i narażając ich na bezpośrednie koszty związane z sankcjami. Taki scenariusz skomentował podczas rozmowy z Anną Dryjańską prof. Lech Nijakowski, socjolog konfliktu z Uniwersytetu Warszawskiego.
– To by było zachowanie racjonalne. Moim zdaniem to jest szansa: że oni poniosą takie koszty rozwiązania militarnego, że stwierdzą, że im się to nie opłaca. Na pewno (ewentualne odsunięcie Putina – red.) będzie rozwiązaniem w białych rękawiczkach. Trzeba im zostawić możliwość takiego działania – wskazał prof. Nijakowski.