Cristiano Ronaldo z Georginą Rodriguez i ich piątką pociech są już wszyscy razem w domu
Cristiano Ronaldo z Georginą Rodriguez i ich piątką pociech są już wszyscy razem w domu Fot. Instagram.com / CR7
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Cristiano Ronaldo, jego partnerka Georgina Rodriguez oraz ich nowonarodzona córeczka są już razem w domu. Para przeżyła w poniedziałek tragedię, gdy podczas porodu zmarł ich nowonarodzony synek. Spodziewali się bliźniąt, na szczęście dziewczynce nic się nie stało i urodziła się zdrowa. Miliony fanów na całym świecie okazało rodzicom wsparcie, za co w piątek podziękował piłkarz Manchesteru United.

"Nareszcie w domu. Gio i nasza córeczka są już z nami. Chcemy w tym miejscu podziękować wszystkim za słowa wsparcia i gesty, które wiele dla nas znaczą. Wasze wsparcie okazało się bardzo ważne, wszyscy czujemy waszą miłość i szacunek dla naszej rodziny. Teraz jest czas, by nacieszyć się nowym życiem, które właśnie powitaliśmy na świecie" – napisał piłkarz w social mediach i zamieścił zdjęcie całej swojej rodziny.

Gwiazdor trzyma na rękach maleńką córeczkę, a drugą przytula. Georgina Rodriguez ma przy sobie resztę pociech, których para od niedawna wychowuje już piątkę. Cristiano Juniora, Evę, Mateo, Alanę, a teraz również kolejną córeczkę. Na razie nie znamy jej imienia, ale z pewnością para wkrótce pochwali się tym, jakie wybrali dla swojej pociechy. Mamy nadzieję, że najgorsze już za nimi, bo ostatni czas z pewnością nie był łatwy.

"Z najgłębszym smutkiem informujemy o śmierci naszego synka. To największy ból, jaki może odczuwać rodzic. Szczęśliwe narodziny naszej córeczki dodają nam sił, by przetrwać ten ciężki czas z nadzieją w sercu i radością. (...) Jesteśmy zdruzgotani i prosimy o uszanowanie naszej prywatności w tym bardzo trudnym momencie. Synku, jesteś naszym aniołem. Zawsze będziemy Cię kochać" - czytaliśmy w oświadczeniu, które wydała para w poniedziałek. Świat sportu okazał się solidarny z CR7, który przeżył rodzinny dramat.

Piłkarz z powodu tragedii nie wystąpił we wtorek na Anfield w szlagierowym starciu z Liverpool FC. Wspaniale zachowali się kibice The Reds. W siódmej minucie gry fani podnieśli się z miejsc, nagrodzili Portugalczyka burzą braw i odśpiewali "You will never walk alone". Ten piękny obrazek przejdzie do historii. Cristiano Ronaldo podziękował za niego, zamieszczając wideo z Anfield. "Dziękuję! Ja i moja rodzina nie zapomnimy Wam tego gestu!" – napisał Portugalczyk.

Czytaj także: