Jak podaje portal Ukraińska Prawda, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przechwyciła kolejne telefoniczne rozmowy rosyjskich żołnierzy. Z jednej z nich wynika, że czasami Rosjanie, którzy od początku agresji na Ukrainę plądrują domy cywilów, są kontrolowani przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa. W efekcie niektórzy z nich nie będą mogli zabrać wszystkich swoich łupów do ojczyzny. Na jednym z przechwyconych nagrań niepocieszony rosyjski żołnierz wyznaje, że nie przywiezie do domu 63 Iphone'ów 13., bo "wszystko zabrała FSB".
Ukraińska Służba Bezpieczeństwa przechwyciła rozmowę rosyjskiego żołnierza, z której wynika, że 63 skradzione przez niego telefony komórkowe odebrała mu Rosyjska Służba Bezpieczeństwa.
Niepocieszony żołnierz wyznał, że miał nadzieję sprzedać je za wysoką kwotę.
Rosjanie kradną, co popadnie
Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę słyszy się doniesienia o barbarzyńskich zachowaniach rosyjskich żołnierzy. Ci nie przestrzegają ustaleń konwencji genewskiej, zabijają i torturują cywilów, gwałcą ukraińskie kobiety, nie respektują zawieszenia broni. Jednym z celów ich najazdu na Ukrainę stało się także rabowanie, a z domów ukraińskich cywilów zabierają dosłownie wszystko, co wpadnie im w ręce.
Wystarczy przywołać nagranie opublikowane przez "Ukraine World", w którym żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy pokazywali, co znaleźli w przechwyconym rosyjskim czołgu. Były tam zabawki, wędki, stare patelnie, a nawet kupony, czyli ukraińska waluta, która była używana, ale przed 1995 rokiem.
Rosjanie zasłynęli więc z kradzieży podstawowych sprzętów gospodarstwa domowego, nawet tych starych, zniszczonych czy zepsutych, co jest dowodem na to, że w ich ojczyźnie zdecydowanie nie wiedzie im się dobrze.
Dziewczynka jednak swój telefon odzyskała, oddali jej go ukraińscy żołnierze, którzy rozbili batalion Rosjan. Jak się okazuje, to nie jedyny telefon, którym rosyjscy żołnierze nie mogli nacieszyć się długo.
Żołnierze nie dorobią się na wojennych łupach
Dzięki nagraniu przechwyconemu przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy można dowiedzieć się, że niektórzy rosyjscy żołnierze nie będą mogli przewieźć do domu łupów, zrabowanych w czasie wojny, a przynajmniej nie tych najbardziej wartościowych.
W rozmowie telefonicznej rosyjskiego żołnierza można usłyszeć, że ten nie będzie mógł przywieźć do Rosji i sprzedać 63 telefonów komórkowych marki Iphone 13. modelu Pro Max. Niepocieszony żołnierz wyznaje, że spodziewał się sprzedać je za dużą sumę pieniędzy, ale telefony odebrała mu Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.
Portal Ukraińska Prawda podaje: "Prawdopodobnie po masowym wyjściu zachodnich marek z rynku rosyjskiego, FSB otrzymała nowe strategiczne zadanie zastępowania importu”. Możliwe więc, że pieniądze ze zrabowanych 63 Iphone'ów zasilą rosyjską gospodarkę, ale zdecydowanie nie znajdą się w portfelu żołnierza, który je ukradł.