Ważny apel prezydenta Litwy. Mówi o konieczności wzmocnienia przesmyka suwalskiego

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Litewski prezydent Gitanas Nausėda przekazał w swoim komunikacie, że batalion NATO stacjonujący na Litwie należy przekształcić w jednostkę o wielkości przynajmniej brygady. Z kolei misję Baltic Air Policing w obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową. Prezydent Nausėda wspomniał także o potrzebie wzmocnienia tzw. przesmyku suwalskiego, który stanowi jedyne połączenie lądowe państw bałtyckich z pozostałą częścią Unii Europejskiej.

Zobacz też: Białoruś grozi Polsce i Litwie. Gen. Polko: Tego nie można zostawiać bez odpowiedzi

Litewski prezydent podczas rozmowy z minister Baerbock zaznaczył, że wsparcie zarówno wojskowe, jak i polityczne ma aktualnie kluczowe znaczenie dla Ukrainy. "Nie mamy już czasu na zwątpienie" – podkreślił Nausėda.

Minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock powiedziała podczas konferencji prasowej w Wilnie, że NATO omawia obecnie nową koncepcję obrony w obliczu rosyjskiej agresji w Ukrainie. Podkreśliła, że najważniejsze jest wspólne działanie. – Ważne jest, abyśmy działali zdecydowanie, wspólnie jako sojusz, a nie jako poszczególni ministrowie spraw zagranicznych – stwierdziła.

Przeczytaj także: Litwa odpowiada na groźby Rosji wobec NATO. Szef MON tego kraju przypomniał jedną ważną rzecz

– Jeśli NATO zdecyduje, że batalion powinien zostać wzmocniony do poziomu brygady, wtedy my, jako Republika Federalna Niemiec, wniesiemy znaczący wkład. Zrozumiałam, że jest taka potrzeba i Niemcy będą działać zgodnie z nią – dodała szefowa niemieckiej dyplomacji.

Według terminologii NATO, przesmyk suwalski to polskie terytorium, które łączy terytorium państw bałtyckich z pozostałymi państwami Sojuszu Północnoatlantyckiego. Przesmyk jest pasem o długości 92 kilometrów, który oddziela obwód kaliningradzki od Białorusi.

Może Cię zainteresować: Wielka Brytania wyśle czołgi do Polski. To część większego planu pomocy Ukrainie

Niektórzy eksperci w Stanach Zjednoczonych wskazują, że jest to jedyne połączenie państw bałtyckich z NATO oraz Unią Europejską, które w przyszłości może stanowić kluczowy obszar w relacjach Zachodu z Rosją. Jeszcze przed rozpoczęciem rosyjskiej "operacji specjalnej" w Ukrainie, pojawiały się teorie, że na tym obszarze Rosja mogłaby przeprowadzić atak lądowy, dążąc do połączenia Kaliningradu z Białorusią.