Zawodnicy Szachtara Donieck oraz Dynama Kijów od kilku tygodni rozgrywają mecze o charytatywnym charakterze na terenie niemal całej Europy. "Mecze o pokój" mają zupełnie inny, nie tylko sportowy charakter, a każde wydarzenie - okraszone jest szczególnym przekazem. Nie inaczej było w Turcji.
Warto przypomnieć, że najlepsze ukraińskie kluby piłkarskie z Kijowa oraz Doniecka, regularni uczestnicy Ligi Mistrzów, gościli podczas swojego wyjątkowego tournée po zachodniej Europie - również w Polsce. Dynamo Kijów rywalizowało z Legią Warszawaw polskiej stolicy, natomiast w klimacie trójmiejskim Szachtar Donieck zmierzył się z drużyną Lechii Gdańsk.
Tym razem drużyna z Doniecka zagrała w Turcji, a jej sportowym przeciwnikiem był Antalyaspor. Spotkanie zakończyło się minimalnym zwycięstwem (2:1) gości z Ukrainy, ale nie wynik był sprawą najważniejszą.
"Mecz o pokój" to szczególny rodzaj wsparcia dla pogrążonej od dwóch miesięcy w wojnie Ukrainie. Dochód z wydarzenia w całości jest przekazywany dla walczącego z rosyjskim agresorem narodu ukraińskiego.
Warto odnotować szczególny gest wykonany przez piłkarzy Szachtara. Zawodnicy wyszli w specjalnie przygotowanych koszulkach, na których wybrzmiewał napis: "215 dzieci zostało zabitych. Ile jeszcze?".
Na środku trykotów widniało za to zdjęcie szpitalnej opaski Valerii Glodan z danym identyfikacyjnymi jej córeczki Kiry, która urodziła się w styczniu 2022 roku. W ataku na Odessę obie zginęły - razem z babcią - w minioną sobotę we własnym mieszkaniu.
To efekt rosyjskich bombardowań, które trwają nieprzerwanie od kilku tygodni, a ich celem jest również ludność cywilna. Rosjanie za naszą wschodnią granicą dopuszczają się ludobójstwa.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.