Maseczki na razie zostaną w aptekach i szpitalach.
Maseczki na razie zostaną w aptekach i szpitalach. Fot. Tadeusz Koniarz/REPORTER
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Od końca marca nie trzeba nosić maseczek poza aptekami i podmiotami medycznymi.
  • Resort zdrowia postanowił teraz, że przedłuży ten obowiązek.
  • – Obowiązek zakrywania nosa i ust maseczką w aptekach, przychodniach i w szpitalach zostanie utrzymany – poinformował media rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

    W obowiązującym rozporządzeniu Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii czytamy, że do 30 kwietnia nakazuje się noszenie maseczek w aptekach i wszędzie tam, gdzie prowadzona jest działalność lecznicza.

    Poza aptekami i podmiotami medycznymi nie trzeba nosić już maseczek

    Przypomnijmy, że szef MZ Adam Niedzielski ogłosił pod koniec marca na konferencji prasowej, że zmieniają się zasady dotyczące noszenia maseczek. I tak od 28 marca zniesiono obowiązek noszenia maseczek, z wyjątkiem właśnie podmiotów leczniczych, czyli na przykład szpitali i przychodni. 

    Wraz z zmianami w noszeniu maseczek zniesiono izolację domową oraz kwarantanną domową dla domowników oraz wszystkie kwarantanny związane z wjazdem do Polski.

    Eksperci: osoby chore nadal powinny się chronić maseczkami

    Warto jednak dodać, że eksperci ds. chorób zakaźnych nie mają wątpliwości, iż ryzyko zakażenia, szczególnie dla określonych osób i w konkretnych sytuacjach, nadal istnieje, a jednym ze sposobów, aby się przed nim uchronić, jest właśnie noszenie maseczki.

    Eksperci są zdania, że maseczki mogą chronić w miejscach, gdzie jest duże nagromadzenie osób, np. w kinie. Chodzi o miejsca zamknięte, gdzie przebywa dużo osób, a szczególnie w sytuacji, gdy ktoś zacznie kaszleć, czyli wykazywać objawy jakiejś infekcji.

    - Warto nosić maseczkę w małych, zatłoczonych miejscach. Tam zakładanie maseczki szczególnie powinny rozważyć osoby starsze, osoby z chorobami przewlekłymi, osoby leczone immunosupresyjnie, z chorobami nowotworowymi, po przeszczepach, czyli osoby z grup ryzyka ciężkiego przebiegu - tłumaczył niedawno naTemat.pl dr n. med. Paweł Rajewski, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych dla województwa kujawsko-pomorskiego.

    Czytaj także: