Spore zmiany w najnowszym sondażu pracowni Estymator dla prawicowego portalu DoRzeczy.pl. Na czele pozostaje PiS, na drugim miejscu KO ze stratą 11 punktów do lidera, a dalej - rewolucja. Na trzecie miejsce wskoczyła Lewica, spychając z podium Polskę 2050 Szymona Hołowni. Nad progiem jeszcze są Konfederacja i PSL-Koalicja Polska.
Spadek notowań Prawa i Sprawiedliwości oraz Polski 2050, a jednocześnie wzrost poparcia dla Platformy Obywatelskiej oraz Lewicy – na to wskazuje najnowsze badanie pracowni Estymator dla portalu DoRzeczy.pl.
Gdyby wybory odbyły się w niedzielę, wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 38,4 proc. To spadek o 0,6 pkt proc. w porównaniu z sondażem sprzed dwóch tygodni. W przeliczeniu na mandaty taki rezultat dawałby partii obecnie rządzącej 216 miejsc w Sejmie. A to za mało, by móc samodzielnie tworzyć rząd.
Czytaj także: Ten sondaż to cios dla Kaczyńskiego. Potencjalny sojusznik PiS znalazł się poza Sejmem Na drugim miejscu w sondażu znalazła się Koalicja Obywatelska, na którą głos oddałoby 27 proc. respondentów. To wzrost o 0,6 pkt proc. w porównaniu z badaniem z połowy kwietnia.
Na dalszych miejscach w sondażu Estymatora spore zmiany. Znaczący wzrost poparcia o 2 punkty procentowe odnotowała Lewica. Na ugrupowanie Włodzimierza Czarzastego i Roberta Biedronia wskazało 10,5 proc. badanych, co dało mu awans w sondażu na trzecie miejsce.
Lewica oczko w dół zepchnęła Polskę 2050. Na ugrupowanie Szymona Hołowni głos oddałoby 8 proc. ankietowanych. W porównaniu z poprzednim badaniem jest to spadek o 1,1 pkt proc.
Na dalszych miejscach w sondażu tym znalazły się Konfederacja (7,3 proc. głosów; spadek o 1 pkt proc.) oraz PSL-Koalicja Polska (6,7 proc. głosów; wzrost o 0,1 pkt proc.). Pozostałe ugrupowania poniżej progu.
Jak podaje DoRzeczy.pl, badanie przeprowadzono 28-29 kwietnia br. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1042 dorosłych osób, metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI. W prezentowanych wynikach uwzględniono wyłącznie osoby, które zadeklarowały, że będą głosować i określiły, na jaką partię w wyborach do Sejmu będą głosować. Szacowana frekwencja wyborcza wyniosłaby 60 proc.
To kolejne badanie wskazujące, że opozycja będzie mogła przejąć władzę, bo poparcie dla PiS nie wystarczy na sprawowanie samodzielnych rządów, a partia Jarosława Kaczyńskiego może mieć poważny problem ze znalezieniem koalicjanta.
– Opozycja powinna przygotować się do wspólnego rządzenia. Ważne, by pokazała wyborcom, że potrafi ze sobą współpracować. Chodzi nie tylko o uzgodnienie wspólnego kandydata na premiera, ale i składanie wspólnych projektów ustaw – mówił w rozmowie z naTemat poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski.