Rosyjski sierżant Petr Zacharow, jeden z katów z Buczy, zgubił na polu walki swój prywatny telefon komórkowy. To pomogło ustalić szczegółowe dane o innych zbrodniarzach. Wywiadowcom z InformNapalm udało się zidentyfikować ponad 100 współtowarzyszy Zacharowa, w tym jego dowódcę. Ciekawe są też informacje na temat samego sierżanta.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Członkowie międzynarodowej grupy InformNapalm zidentyfikowali zbrodniarzy wojennych z 64. Brygady Strzelców Zmotoryzowanych, którzy dokonali masakry w Buczy, Irpieniu i Hostomelu
Stało się to możliwe, ponieważ jeden z sierżantów zgubił na polu walki prywatny telefon komórkowy
Zachowało się 13 gigabajtów zdjęć, filmów i różnych dokumentów
Poznanie takich szczegółów nie byłoby możliwe, gdyby nie zaskakujący "prezent", jaki członkowie ukraińskich sił bezpieczeństwa przekazali międzynarodowej społeczności wywiadowczej InformNapalm. Rosyjski sierżant Petr Zacharow zgubił na polu walki swój telefon komórkowy – z trzynastoma gigabajtami zdjęć, filmów, różnych dokumentów i oczywiście setkami numerów telefonów, w tym do swoich kolegów z wojska.
Ustalili szczegółowe dane dowódcy i podwładnych żołnierzy
Zacharow służy w 64. Brygadzie Strzelców Zmotoryzowanych 35. Armii Wszechrosyjskiej, której żołnierze dokonali masakry ludności cywilnej m.in. w Buczy. "Większość pamięci smartfona zapełniły intymne zdjęcia rosyjskiego żołnierza kontraktowego i jego żony, ale wśród tych śmieci było więcej przydatnych materiałów" – informują wywiadowcy InformNapalm na swojej stronie.
Chodzi na przykład o grupowe zdjęcia kolegów Zacharowa, a także kilka oficjalnych dokumentów, które – jak podaje InformNapalm – posłużą jako dowody.
"To właśnie te materiały pomogły nam zidentyfikować jego kolegów, którzy w marcu byli również w obwodzie kijowskim Ukrainy i są bezpośrednio związani ze zbrodniami wojennymi popełnionymi w Buczy, Gostomelu i Irpen" – czytamy.
Jakie dane udało się ustalić? Jak podaje Wirtualna Polska, której dziennikarze rozmawiali z jednym z wywiadowców, dowódca brygady pułkownik Azatbek Omurbekow ma 75-metrową daczę w mieście Czebarkuł i mieszkanie w Czelabińsku przy ul. Postyszewa 6. Jeździ Chevroletem Nivą o numerach rejestracyjnych X189KE174. Ma niezapłacone mandaty za przekroczenie prędkości i niestosowanie się do znaków drogowych.
Czytaj także: SBU przechwyciło kolejną rozmowę rosyjskich żołnierzy. "Putin nagrodził ich za egzekucję cywilów"
Wiadomo, że przed wyjazdem na wojnę dostał błogosławieństwo "na krucjatę w Ukrainie" od samego arcybiskupa metropolity Chabarowska. Żona pułkownika, Jekaterina, również służy w wojsku. Znane są już numery paszportów małżonków, dlatego Brytyjczycy wpisali ich na listę osób objętych sankcjami.
Wywiadowcom z InformNapalm na tę chwilę udało się zidentyfikować ponad 100 współtowarzyszy Zacharowa z 64. Brygady Strzelców Zmotoryzowanych.
"Lubi popić z teściową i kręci porno z żoną"
Ciekawe są również informacje o samym Zacharowie. Sierżant urodził się w 1992 roku w Jakucji. Wywiadowcy InformNapalm ustalili też dokładne miejsce zamieszkania żołnierza, numer jego paszportu, a nawet serię i numer przydzielonej broni. Jego konta w mediach społecznościowych zostały usunięte.
Najwięcej ciekawostek o rosyjskim żołnierzu dostarczył oczywiście jego telefon komórkowy. Są tam zdjęcia, relacje i dokumenty, które potwierdzają czas przygotowań oraz pierwsze dni inwazji. Przy okazji wiele mówią one o mentalności typowego rosyjskiego sierżanta.
Jak relacjonuje InformNapalm, okazało się na przykład, że Zacharow lubi zakrapiane alkoholem imprezy z teściową ze śpiewami i tańcami w kuchni. W telefonie miał też serię filmów pornograficznych z żoną. "Obrzydliwych i wywołujących mdłości" – mówią wywiadowcy.
Z kolei filmik nagrany jeszcze podczas ćwiczeń w ubiegłym roku dowodzi, że sierżant bił z pięści podległych mu żołnierzy, którzy meldowali o różnych problemach.