Zatrważające obrazki prosto z Moskwy, mocno uderzające w rosyjskich sportowców. Nikita Nagorny, czyli mistrz olimpijski z igrzysk w Tokio, wystąpił w paradzie żołnierzy podczas Dnia Zwycięstwa. Utytułowany gimnastyk z uśmiechem przeszedł przez Plac Czerwony, jako przewodniczący tzw. Junarmii.
Wielokrotnie w trakcie wojny w Ukrainiestrona rosyjska broniła swoich sportowców, sprzeciwiając się mieszaniu sportu z polityką. Ludobójstwo, które od 24 lutego ma miejsce za naszą wschodnią granicą - nadal nie został zakończone. Wojska kierowane przez Władimira Putina nie zamierzają zaprzestać swoich bestialskich działań, a jak pokazują kolejne przykłady, w militarnym gronie nie brakuje sportowych akcentów.
To właśnie takie przykłady pokazują, o jakiej skali hipokryzji mowa - w kwestii rzekomo niesprawiedliwym mieszaniu polityki ze sportem - spoglądając na sankcje wobec Rosji.
W poniedziałek podczas tzw. Dnia Zwycięstwa obchodzonego uroczyście w Moskwie na Placu Czerwonym haniebnie zachował się mistrz olimpijski w gimnastyce. Podczas ubiegłorocznych igrzysk w Tokio Nikita Nagorny zdobywał złoty medal, a teraz - przerywając sportowe zgrupowanie - z uśmiechem na ustach wziął udział w poradzie żołnierzy. Gimnastyk jest bowiem przewodniczącym tzw. Junarmii.
Czym jest ta organizacja? Junarmia to dziecięco-młodzieżowa bojówka o charakterze wojskowym. Pieczę nad nią sprawuje Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej. Wyróżnia się radykalną propagandową wśród rosyjskiej młodzieży. Członkami organizacji są dzieci od 8. roku życia.
W całym kraju jest ponad 16 mln uczestników tej organizacji. Natomiast udział w wojnie w Ukrainie mogą wziąć nastolatkowie w wieku 17-18 lat – ich liczba wynosi 64,4 tys. osób – ustalił ukraiński wywiad. "Junarmia" została powołana w 2016 r.
Nagorny to wielokrotny mistrz świata, mający też na swoim koncie wspomniane medale olimpijskie (także z igrzysk w Rio de Janeiro). Postać w świecie gimnastycznym świetnie znana. Trudno jednak obecnie mówić o szacunku, zwłaszcza po takim zachowaniu podczas pełnego obłudy i rosyjskiej propagandy, narodowego święta.
Co ciekawe, gimnastyk przewodniczy Junarmii od grudnia 2020 roku. Organizacja nazywana jest przez stronę ukraińską rosyjskim Hitlerjugend.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.