W ostatnich dniach jeden z portali plotkarskich przekazał, że autorka głośnej trylogii erotycznej z cyklu "365 dni", miała negocjować warunki swojego udziału w "Tańcu z Gwiazdami". Blanka Lipińska miała zażądać kosmicznej kwoty od produkcji. Celebrytka na InstaStories odniosła się do tych pogłosek. Pojawi się w nowej edycji tanecznego show Polsatu?
Blanka Lipińska jest znowu na językach mediów przez głośną premierę drugiej części słynnego erotyku, tj. filmu "365 dni: Ten dzień" na Netflixie
Autorka bestsellera będzie gościną Kuby Wojewódzkiego w odcinku jego show we wtorek (10 maja). W międzyczasie urodziły się plotki o tym, że wystąpi w "Tańcu z Gwiazdami"
Lipińska skomentowała, ile prawdy jest w tym, że miała zażyczyć sobie "absurdalnie wysokiej" kwoty za jeden odcinek i specjalnych warunków. Zobaczymy ją na parkiecie?
Wszystko wskazuje na to, że w jesiennej ramówce Polsatu w 2022 roku zobaczymy 13. edycję "Tańca z Gwiazdami". Choć produkcja wprost nie zaanonsowano jeszcze daty kolejnego sezonu, to już huczy od pogłosek o tym, kto może pojawić się na parkiecie.
Ostatnio chociażby Anna Lewandowska dała do myślenia fanom, kiedy okazało się, że na jej obozie z serii "Camp by Ann" pojawił się gościnnie Rafał Maserak. Spekuluje się też o tym, że o kryształową kulę walczyć będą Roksana Węgiel czy Daria Marcinkowska, występująca pod pseudonimem Daria lub Daria Marx.
Blanka Lipińska komentuje doniesienia o udziale w "Tańcu z Gwiazdami"
Media zbierają poszlaki i typują, kto tym razem spróbuje swoich sił na tanecznym parkiecie. Na potencjalną uczestniczkę popularnego programu w ostatnich dniach wskazał Pomponik. Ma chodzić o Blankę Lipińską, która w ostatnich tygodniach cieszy się wyjątkowo sporym zainteresowaniem prasy i internautów z uwagi na premierę kolejnego filmu z serii "365 dni".
Wspomniany portal plotkarski przekazał, że Lipińska miała przedstawić produkcji "TzG" swoje warunki, w których uwzględnione miało być kosmiczne honorarium za jeden odcinek. Przekazano, że żądania pisarki miały być zbyt wygórowane jak na możliwości Polsatu.
"Wśród jej żądań były m.in. osobna garderoba i specjalna woda mineralna. A to był tylko początek długiej listy" – miało powiedzieć źródło serwisu. We wtorek (10 maja) Lipińska pokusiła się o skomentowanie owych pogłosek. Na wstępie podkreśliła, że w ten sposób media plotkarskie kreują fałszywy obraz o różnych postaciach.
"Ja mam chory kręgosłup, jeszcze przez rok nie potańczę z nikim. Więc nie wiem, kto to niby negocjował, ale ten, kto to pisał, chyba dawno moich stories nie oglądał" – stwierdziła, dodając żartobliwie: "Z tą wodą to już całkiem kogoś poniosło, jak ja wody nie lubię".
Na koniec zaapelowała do fanów, aby nie wierzyli we wszystko, co ukazuje się na tego typu portalach, bo jak twierdzi: "to zbieranina fantazji niespełnionych dziennikarzy".
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.