Choć nie zawsze było u niej kolorowo, Paulina Smaszcz aktualnie czerpie garściami z życia - tego zawodowego i prywatnego. Jest dumną mamą dwóch synów, którzy są owocem jej związku z Maciejem Kurzajewskim. Dziennikarka ostatnio pochwaliła się na Instagramie, jak spędza poranki ze starszą pociechą.
Paulina Smaszcz to polska dziennikarka, prezenterka, ekspertka od PR-u, bizneswoman, coach, a także autorka książek (w maju 2021 roku ukazała się jej głośna pozycja pt. "Bądź kobietą petardą!").
Prywatnie Smaszcz jest byłą żoną Macieja Kurzajewskiego, gwiazdora TVP. Owocem ich małżeństwa jest dwójka synów: Franciszek i Julian. Po rozwodzie para ma ze sobą dobre kontakty.
"Mam wspaniałych, mądrych, empatycznych, ambitnych synów i niesamowitą, pełną ciepła, piękna i wrażliwości synową. Jestem szczęśliwa, że razem z Maćkiem udało nam się stworzyć mądrą, wspierającą, kochającą rodzinę, mimo wszystko i mimo wszystkich. Maćku, Franku, Julku, Lauro dziękuję za WAS" – pisała w lutym Smaszcz przy okazji urodzin byłego małżonka.
We wtorkowy poranek (10 maja) na instagramowym profilu Pauliny Smaszcz zagościła relacja z porannej podróży autem. Pochwaliła się nowym stanowiskiem pracy. Została dyrektorką marketingu i PR-u. W samochodzie z dziennikarką siedział jej starszy syn, Franciszek Kurzajewski. Potem Smaszcz dodała też osobny post ze wspólnym zdjęciem z potomkiem.
"Codzienne poranki z moim synem Franciszkiem to uczta dla serca i duszy. Rozmowy o życiu, codzienności, przyszłości, pracy, projektach, problemach i sukcesach. No i jak go nie kochać? Tylko kochać, niezależnie od czasów, przeżyć, ludzi i epoki chaosu i braku wartości" – rozpływała się nad synem.
Podkreśliła, że uwielbia spędzanie czasu u boku pociechy. Wiele wskazuje na to, że Franciszek wciąż mieszka z mamą albo nieopodal. "Myślałam, że syn mieszka już osobno z żoną" – skomentowała jedna z internautek. Póki co nie doczekała się jednak odpowiedzi od dziennikarki.
Warto nadmienić, że Franciszek Maciej Kurzajewski jest już po ślubie. W ubiegłym roku ożenił się z Laurą Esmeraldą Vaccari, która pochodzi z Werony. Mieli poznać w Izraelu podczas studiów. Na Instagramie Smaszcz oraz Kurzajewski nieraz chwalili się zdjęciami pięknej synowej. Zdjęcie z synem, które wrzuciła Smaszcz zgromadziło w sekcji komentarzy masę pozytywnych słów. Obserwatorki gratulowały jej świetnego kontaktu z dorosłym dzieckiem. "Gratuluję wspaniałego syna! Super, że macie wspólne tematy do rozmów. Widać, że bardzo się kochacie i dogadujecie. Takie dziecko to skarb, a dobre relacje rodzic - dorosłe dziecko to coś nie do przecenienia" – pisano.
Fanki nie pozostały obojętne wobec urody i uroku Franciszka. Jedna z nich oceniła, że jest wyjątkowo podobny do mamy. "Urocze zdjęcie. Syn podobny do mamy"; "Omg jaki przystojny; "Jak z żurnala" – oceniły.