Finlandia potwierdziła, że w obliczu trwającej inwazji Rosji na Ukrainę chce wstąpić do NATO. Wspólne oświadczenie w tej sprawie wydali fiński prezydent Sauli Niinisto oraz premier Sanna Marin.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W oświadczeniu władz kraju podkreślono, że Finlandia wzmocniłaby cały sojusz obronny
Decyzję o możliwym członkostwie przyspieszyła trwająca wojna w Ukrainie
"Wiosną tego roku odbyła się ważna dyskusja na temat ewentualnego członkostwa Finlandii w NATO. Potrzebny był czas, aby parlament i całe społeczeństwo ustosunkowało się do tej sprawy. Potrzebny był czas na bliskie kontakty międzynarodowe z NATO i jego krajami członkowskimi, a także ze Szwecją" – czytamy w oświadczeniu fińskich władz.
Dalej wskazano, że w kwestii członkostwa Finlandii w NATO zbliża się moment podjęcia decyzji. Prezydent Sauli Niinisto oraz premier Sanna Marin wyrażają chęć przystąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Jak podaje BBC, sąsiednia Szwecja również podejmie decyzję o przystąpieniu do NATO. Przez lata Szwecja i Finlandia prowadziły politykę neutralności militarnej. Oba państwa współtworzą Unię Europejską, jednak nie zamierzały przystępować do NATO.
Deklaracja przedstawicieli władz Finlandii jednocześnie przyspiesza procec ubiegania się o członkostwo tego kraju. Już w niedzielę 15 maja ma zapaść formalna decyzja rządu w tej sprawie. Dzień później projektem zajmie się parlament.
Warto przypomnieć, że wcześniej Finowie byli bardzo sceptyczni wobec planów dołączenia do sojuszu. Przez lata poparcie w sondażach dla tego pomysłu utrzymywało się na poziomie 20-25 proc. Z najnowszego badania, już w czasie inwazji Rosji na Ukrainę wynika, że członkostwa w Finlandii w NATO chciałoby rekordowe 76 proc. obywateli.
Przypomnijmy też, że już kilka tygodni temu premier Marin wspominała o planach Finlandii. Wtedy do akcji wkroczył Dmitrij Miedwiediew, który ostrzegał, że gdyby Finlandia i Szwecja zdecydowały o dołączeniu do NATO, zostałyby potraktowane jako przeciwnicy Rosji.
– Nikt rozsądny nie chce wyższych cen i podatków, zwiększonego napięcia na granicach, Iskanderów, broni hipersonicznej i okrętów z bronią jądrową dosłownie na wyciągnięcie ręki od własnego domu. Miejmy nadzieję, że mimo wszystko zwycięży rozsądek naszych północnych sąsiadów – podsumowywał były prezydent Rosji.
Członkostwo w NATO wzmocniłoby bezpieczeństwo Finlandii. Jako członek NATO Finlandia wzmocniłaby cały sojusz obronny. Finlandia musi bezzwłocznie ubiegać się o członkostwo. Mamy nadzieję, że krajowe kroki potrzebne do podjęcia tej decyzji zostaną podjęte szybko w ciągu najbliższych kilku dni.