Finlandia prawie na pewno będzie ubiegać się o członkostwo w NATO – ogłosiła w ostatnią niedzielę szefowa szwedzkiej dyplomacji Ann Linde. Według nieoficjalnych doniesień oba państwa mają zasilić Pakt Północnoatlantycki jeszcze tego lata. Inwazja Rosji na Ukrainę skutecznie zrewidowała poglądy rządzących oraz społeczeństwa w kwestii utrzymania neutralności militarnej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Przez lata Szwecja i Finlandia prowadziły politykę neutralności militarnej. Oba państwa współtworzą Unię Europejską, jednak nie zamierzały przystępować do NATO
Wojna w Ukrainie wszystko zmieniła. W najgorszej sytuacji jest Finlandia, bowiem to ona sąsiaduje z Rosją. W przypadku Szwecji zaś regularnie prowadzone są prowokacje w postaci naruszania ich przestrzeni powietrznej
Szefowa MSZ Szwecji Ann Linde ogłosiła, że fiński rząd niemal na pewno złoży wniosek o przystąpienie do NATO. – Myślę, że z całą pewnością mogę to powiedzieć – powiedziała
Finlandia niemal na pewno złoży wniosek o wejście do NATO
– Wiemy mniej więcej, że Finlandia będzie się ubiegać o członkostwo w NATO. A to zmienia całą równowagę. Jeśli któryś z naszych krajów przystąpi, wiemy, że napięcia by rosły – powiedziała ministra spraw zagranicznych Szwecji Ann Linde.
Jak pisaliśmy w naTemat, szefowe tamtejszych rządów – Magdalena Andersson i Sanna Martin – mogą przejść do historii jako premierki, które zmieniły politykę swoich państw o 180 stopni.
Jeszcze w kwietniu kobiety spotkały się w Sztokholmie, by rozmawiać o perspektywach wejścia doNATO. Dotychczas rządy obu państw nie potwierdzały otwarcie, że zamierzają przystąpić do Sojuszu, choć dawały ku temu wyraźne sygnały. Słowa Ann Linde to pierwsza tego typu tak otwarta deklaracja.
Szwecja i Finlandia wejdzie do NATO? Wiadomo, kiedy mogą złożyć wnioski
Proces przystąpienia do Sojuszu trwa o wiele krócej niż przystąpienie do Unii Europejskiej. Zarówno Szwecja, jak i Finlandia będą musiały poczekać od kilku miesięcy do roku. Liderzy NATO zaproponowali Helsinkom gwarancje bezpieczeństwa na czas rozpatrywania wniosku.
Ma to uchronić kraj sąsiadujący z Rosją przez realizacją wielokrotnie wypowiadanych przez nich gróźb. – Nie będzie można już mówić o jakimkolwiek statusie wolnym od broni jądrowej dla Bałtyku. Równowaga musi zostać przywrócona – straszył jeszcze w połowie kwietnia Dmitrij Miedwiediew.
Słowa to nie jedyna forma presji ze strony Rosji. Jak pisaliśmy, 30 kwietnia rosyjski samolot rozpoznawczy An-30 na krótko naruszył szwedzką przestrzeń powietrzną. Nie zniechęca to jednak społeczeństwa to nawiązania ścisłej współpracy militarnej z Zachodem.
Kwietniowy sondaż dla YLE wykazał, że wejście do NATO popiera już 62 proc. Finów, a 16 proc. jest przeciwnych. W przypadku Szwecji instytut Demoskop wykazał, że aż 57 proc. obywateli popiera radykalną zmianę polityki obronnej.