Rosyjska armia rekrutuje przez agencje pracy. "Skromne wynagrodzenie przy ryzyku utraty życia"
Rosyjska armia rekrutuje przez agencje pracy. "Skromne wynagrodzenie przy ryzyku utraty życia" Fot. Alexander Nemenov / East News
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Mołdawski portal przekazał w piątek, że Rosjanie uzupełniają swoje szeregi przy pomocy agencji pośrednictwa pracy
  • Rekrutacja żołnierzy ma odbywać się również za pośrednictwem kanałów instytucjonalnych
  • Miesięczne wynagrodzenie w ogłoszeniach nie przekracza 500 euro. Kiszyniowskie medium wskazuje, że nie jest to atrakcyjne wynagrodzenie "przy zatrudnieniu w warunkach ryzyka utraty życia"
  • Obok hydraulików i ekspedientek, strzelcy i artylerzyści

    Mołdawski serwis internetowy Timpul przekazał w piątek, że armia rosyjska uzupełnia swoje szeregi, które uległy "redukcji" podczas wojny w Ukrainie. Kto by jednak pomyślał, że Rosjanie będą prowadzili rekrutacje do wojska przy pomocy agencji pośrednictwa pracy.

    Kiszyniowski portal wskazuje, że tylko za pośrednictwem witryny Superjob.ru służącej do poszukiwania pracy i prowadzenia rekrutacji, siły zbrojne Rosji aktualnie poszukują ok. 20 tys. osób.

    "Pomiędzy ofertami zatrudnienia dla hydraulika i ekspedientki na tym portalu można znaleźć też propozycje dla strzelców, artylerzystów, dowódców piechoty, kierowców pojazdów wojsk lądowych, a nawet dla agentów do wynajęcia przez FSB" – wskazuje Timpul.

    500 euro miesięcznie za walkę w Ukrainie

    Portal podkreślił również, że nie jest to jedyna droga, którą Rosjanie usiłują werbować ochotników na wojnę w Ukrainie. Rekrutacja ma być prowadzona także przez tzw. kanały instytucjonalne, jak chociażby strona internetowa Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej.

    "W ogłoszeniach czas trwania umowy o pracę wynosi najczęściej sześć miesięcy" – przekazał serwis. Dodano, że treść ogłoszeń nie zawiera informacji dotyczącej miejsca wykonywania obowiązków służbowych.

    Miesięczna pensja oferowana przez rosyjską armię w ofertach pracy nie przekracza 500 euro. Timpul ocenia, że jest to "mało atrakcyjne wynagrodzenie przy zatrudnieniu w warunkach utraty życia".

    "Niezwyciężona" armia rosyjska

    Doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz, cytowany w piątek przez ukraińską agencję Unian oznajmił, że obraz "niezwyciężonej, drugiej co do wielkości armii świata" pielęgnowany przez prezydenta Rosji Władimira Putina jest zwyczajnym kłamstwem.

    Arestowycz podkreślił, że stan faktyczny rosyjskiej armii oraz jej zdolności zostały obnażone w ciągu ostatnich tygodni. – Groziła rozbiciem NATO, a nie poradziła sobie w dwóch wioskach w obwodzie sumskim – powiedział doradca prezydenta Ukrainy.

    Wskazał, że do załamania rosyjskiej gospodarki dojdzie już latem, a wszelkie próby prowadzenia negocjacji Rosji z Zachodem są skazane na klęskę. – Nie może być zdrowej gospodarki w kraju, w którym cała reszta przegniła – zaznaczył Ołeksij Arestowycz.

    Czytaj także: